Szczupła i zadbana Marta Podbioł ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Pokazała dawne zdjęcia. "Wcale nie czułam się lepsza"
Marta Podbioł z ósmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" z uwagą śledzi nową odsłonę show i jej bohaterów. W ostatniej rozmowie z internautami nie omieszkała odnieść się do swoich przeżyć z programu, ale i tak fanów najbardziej zaskoczyły jej zdjęcia sprzed kilku lat.
Szczupła i zadbana Marta Podbioł ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Pokazała dawne zdjęcia. "Wcale nie czułam się lepsza"
Marta Podbioł, samotna mama kilkuletniego Rysia, którą ślubni eksperci z poprzedniej edycji połączyli z Maciejem, dość traumatycznie wspomina udział w show TVN. Nie da się ukryć, że tych dwoje stworzyło wyjątkowo burzliwą relację, a kilka wspólnych tygodni w ramach eksperymentu było dla nich prawdziwym piekłem.
Marta od początku czuła się przez partnera krytycznie oceniana, na początku za sprawą wyglądu, ale potem także i zachowania. Maciej z czasem nawet już nie ukrywał swojego rozczarowania wybraną mu żoną, tak daleką od wymarzonego ideału. W finale poznaliśmy więc nie tylko decyzję małżonków o rozwodzie, ale i wyjątkowo niesmaczne kulisy ich krótkiej, choć napiętej codzienności. Dziś Marta wciąż wraca do tamtych wydarzeń, choć z typowym dla sobie humorem.
Te pary ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wytrwały w małżeństwie
Dziś żartuje z tego, co przeżyła w programie
W ramach ostatniego Q&A (pytania i odpowiedzi - red.), które Marta urządziła dla fanów na swoim Instastories, nie mogło zabraknąć pytań o bieżącą edycję "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Marta już wcześniej przyznała, że ma wątpliwości, czy po ostatniej, wyjątkowo nieudanej edycji, powinna powstać kolejna. Mimo to gratulowała bohaterom dziewiątej serii odwagi i życzyła im szczęścia. Po pierwszych odcinkach jednak przyznała, że jej i Macieja chyba nikt nie przebije.
"Poziom absurdu, żenady i upokorzeń będzie ciężki do odtworzenia. Może trudne sprawy dałyby radę" - żartowała Marta, pytana także o to, dlaczego tak radykalnie schudła w ostatnim czasie.
Tak wyglądała parę lat temu. Wcale nie czuła się lepiej
Na początku września Marta pokazała na Instastories, jak obecnie wygląda. W oczy rzuciła się przede wszystkim radykalna utrata wagi, o którą także teraz dopytywali Martę internauci. Ta zapewniła, że to, jak teraz wygląda, z pewnością nie jest skutkiem problemów w pracy. I choć była żona Macieja nie wyjaśniła konkretnie, czemu zawdzięcza swój nowy wygląd, to po raz kolejny zaapelowała do kobiet, by nie przywiązywały tak dużej wagi do aparycji.
Jak przekonywała, nie zawsze szczupła sylwetka i makijaż dają poczucie szczęścia, na dowód czego pokazała swoje zdjęcia sprzed trzech lat.
Tak wyglądała parę lat temu. Wcale nie czuła się lepiej
Marta pokazała dwie fotografie, na których prezentuje się w sukienkach podkreślających zgrabną figurę i w pełnym makijażu. Jak podkreśliła, wtedy "wcale nie czuła się lepsza", a zrzucenie 20 kilogramów i "nałożenie tapety" to dla niej żaden wyczyn.
Ubolewała jednak nad faktem, że być może gdyby w takiej odsłonie pokazała się w programie, to nie spotkałby ją taki hejt. "Nie chce mi się żyć wśród takich ludzi. Odstręczają mnie tacy mężczyźni" - skwitowała Marta, apelując do dziewczyn, by przestały się "katować cyferkami na wadze". Na koniec dodała, że schudła z nerwów i nie przywiązuje już wagi do tego, ile waży.