Marta Manowska została zatrzymana na lotnisku przez służbę celną
Marta Manowska ma za sobą trudne chwile. Tabloid dowiedział się, że została zatrzymana na Lotnisku Chopina w Warszawie.
31.01.2020 | aktual.: 31.01.2020 21:17
Marta Manowska ostatnie tygodnie wypoczywała Azji. Pocztówkami z bajecznych miejsc dzieliła się z fanami na Instagramie. Prezenterka spędzała czas w Singapurze i Kuala Lumpur. I choć wakacje ewidentnie wyglądały na udane, to nie wszystko poszło po jej myśli.
"Prosto do roboty! I to na Podlasie!" - pisała jeszcze w czwartek na swoich social mediach Marta Manowska.
Plany prezenterki TVP zostały jednak znacznie opóźnione. Jak podaje "Fakt", Marta została zatrzymana na lotnisku Chopina przez celników.
Na zdjęciach, które udostępnił tabloid, widać czerwoną, zalaną łzami twarz gwiazdy. Co więcej, z relacji "Faktu" wynika, że Manowska próbowała tłumaczyć coś pracownikom służb porządkowych. Wyglądała na bardzo zdenerwowaną.
- Manowska została losowo wybrana do kontroli, która trwała ok. czterech godzin. Pracownicy Służby Celnej jednak nic nie znaleźli, więc prezenterka została puszczona wolno - dowiedział się tabloid od jednego z pracowników Służby Celnej.
"Fakt" nieoficjalnie ustalił też, że Manowska dostała mandat.