Nie szuka miłości, czeka aż pojawi się sama
Atrakcyjna prowadząca program "Rolnik szuka żony" od początku budziła nie mniejsze zainteresowanie widzów co jej telewizyjni podopieczni. Na facebookowym profilu programu nie brakowało komentarzy komplementujących jej wygląd i niezwykle ciepłe usposobienie. Wielokrotnie zdarzały się śmiałe pytania ze strony internautów, czy Marta Manowska przypadkiem sama nie szuka miłości. Ostatnio o to samo zapytali ją dziennikarze "Faktu", którym odpowiedziała tak:
- Zawsze podchodziłam do miłości tak, że jej nie szukałam. Ona zawsze przychodziła do mnie niespodziewanie. To skomplikowana sfera w naszym życiu. Zobaczymy, czy teraz będę miała łatwiej, czy trudniej. Nigdy nie mówię nigdy i zawsze staram się być gotowa na to, co przyniesie życie - zapewnia.
Jak się okazuje, nie tylko rolnicy otrzymywali w czasie programu bogatą korespondencję od zainteresowanych nimi kobiet. Manowska też może przebierać w matrymonialnych propozycjach.