Marta Manowska na czerwonym dywanie. Sukienka to strzał w 10 

Marta Manowska, choć z wykształcenia jest aktorką, dała się poznać polskim widzom jako prowadząca "Rolnik szuka żony". Dzięki programowi TVP zyskała ogromną sympatię wśród widzów. Cenią jej spokój i świetne podejście do ludzi, którzy wyjawiają jej swoje najgłębiej skrywane pragnienia. Marta pełni rolę doradczyni i spowiedniczki uczestników "Rolnika". Dziś trudno sobie wyobrazić inną prowadzącą.

Trudno też byłoby sobie wyobrazić prezentację jesiennej ramówki TVP bez Manowskiej. Prezenterka postawiła na róż i był to świetny wybór. Tylko zobaczcie.

Marta Manowska na tę imprezę wybrała wściekle różową sukienkę. Wycięty na brzuchu element odsłonił odrobinę ciała. Trzeba przyznać, że dzięki temu kreacja jest znacznie ciekawsza. A jak dziewczęco wypadła w niej Manowska! Już niewiele musiała robić, by błyszczeć na czerwonym dywanie.

Subtelny makijaż, ledwo widoczne dodatki - Manowska wyglądała skromnie, ale idealnie. Udowodniła, że nie trzeba obwieszać się ozdobami, by zrobić wrażenie na imprezie. I o to chodzi.

Marta Manowska od jakiegoś czasu jest gwiazdą TVP. Nic dziwnego. "Rolnik szuka żony" to jeden z najchętniej oglądanych programów w Telewizji Polskiej. Sporo w tym zasługi także prezenterki, która studzi emocje pomiędzy uczestnikami. Jest ich powiernikiem, mediatorem, a przede wszystkim obserwatorem rozwijających się związków. Popularność ma też swoje ciemniejsze strony, o czym Manowska wspominała w rozmowie z WP.

Prezenterka przyznała, że miała problem ze stalkerem. Nie chciała pokazywać wiadomości, które otrzymywała od prześladowcy. Przyznała w rozmowie z WP, że mimo wszystko ma szacunek do tej osoby, bo uważa, że ma "gigantyczny problem zdrowotny". - Długo nie reagowałam, mając nadzieję, że to umrze śmiercią naturalną, ale tak się nie stało - skomentowała sytuację. Więcej możecie posłuchać w naszym wywiadzie.

Przypominamy, że już niedługo rusza nowy sezon programu "Rolnik szuka żony". Będziecie oglądać?