Marta Kuligowska na Balu Dziennikarzy. Zmieniła wizerunek!
Koniec z czernią
Marta Kuligowska, od lat związana ze stacją TVN24, była jedną z gwiazd telewizji, które nie odpuściły sobie 19. już Balu Dziennikarzy. I choć obecność Kuligowskiej nie była zaskakująca, to jej wizerunek - owszem. 43-latka na imprezie pokazała się bowiem w wydaniu zupełnie odbiegającym od zaprezentowanego rok temu czy kilka lat wcześniej.
Do tej pory dziennikarka ceniła czerń i uwielbiała kreacje w tym kolorze. Teraz postawiła na jasny odcień, ale to nie wszystko. Co jeszcze się zmieniło? Zobaczcie zdjęcia!
Szczuplutka
Kuligowska przestawiła się na odżywczą dietę i nowy, bardziej aktywny styl życia już przed czterema laty. Zbędne kilogramy zrzucała wolno, stawiając na zdrowie, a nie spektakularną metamorfozę. Jednak najnowsze zdjęcia dziennikarki nie pozostawiają wątpliwości - dieta działa, co widać gołym okiem.
Na balu gwiazda telewizji promieniała. Obcisłą kreacją podkreśliła smukłą sylwetkę, a głęboki dekolt wyeksponował krągłości. Było pięknie, zmysłowo, ale i subtelnie.
Dłuższe włosy
Kuligowska od dawna przywiązana była do króciutkiej fryzurki. Nosiła kobiecą wersję "jeża", a krótkie blond włosy stały się jej znakiem rozpoznawczym. Niedawno jednak dziennikarka zapragnęła zmian. Efekt? Romantyczne fale zaprezentowane podczas balu kompletnie ją odmieniły.
Nie wierzycie? Zerknijcie na kolejne, starsze zdjęcia Kuligowskiej.
Rok temu
Na balu, który odbył się zimą 2018 roku, Kuligowska bawiła się w czarnej kreacji bez ramiączek. Luźna spódnica, niestety, ukryła zgrabną figurę dziennikarki.
Rok 2016
Znów czerń, a do tego charakterystyczne uczesanie, czyli krótkie, podniesione do góry włosy. Tak Kuligowska prezentowała się na Balu Dziennikarzy przed trzema laty.
Cztery lata temu
W 2015 roku Kuligowska wystąpiła, oczywiście, od stóp do głów odziana w czerń. Sukienka z górą przypominającą ramoneskę była świetnym wyborem, a dzięki fryzurze dziennikarki nie sposób było pomylić z kimś innym.
Olśniewająca
W tym roku Kuligowska porzuciła tradycję i czarne sukienki odwiesiła do szafy. Jasna kreacja z romantycznymi zdobieniami sprawdziła się znacznie lepiej niż balowe wdzianka z ubiegłych lat. Było elegancko, kobieco... Martę odmienił nie tylko ubiór, ale i nowa fryzura. Dziennikarka udowodniła, że warto eksperymentować z wizerunkiem.
Zgadzacie się?