Marki zerwały współpracę z Orłosiem. Dziennikarz odpowiedział

Maciej Orłoś dołączył do grona osób, które promują samochody elektryczne. To jednak nie spodobało się ekologom. Dwie firmy już zerwały współpracę z dziennikarzem.

Maciej Orłoś stracił współprace z dwoma firmami
Maciej Orłoś stracił współprace z dwoma firmami
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Maciej Orłoś nie kryje, że kwestie ekologii są dla niego istotne. Chętnie bierze udział w kampaniach i akcjach edukacyjnych, sam też tworzy materiały, które mają na celu podniesienie ekologicznej świadomości w społeczeństwie. Z takich też pobudek postanowił zacieśnić współpracę z jedną z firm pośredniczących w sprzedaży aut elektrycznych. - Trzeba myśleć o przyszłości, a samochody elektryczne to przyszłość motoryzacji – przekonuje dziennikarz w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.

Jego decyzja jednak nie wszystkim się spodobała. Dwie firmy, z którymi współpracował wcześniej zdecydowały się tę współpracę zakończyć. To Eko Cykl, dla której przygotowywał serię programów wideo "Ty śmieciu" dotyczących ekologii oraz Bohema House – tu Orłoś był narratorem w teatrze ekologicznym.

Firmy wydały oświadczenie, w którym zrywają współpracę z dziennikarzem "w związku z dyrektywą Unii Europejskiej o zapobieganiu greenwashingowi (tzw. nieuczciwym praktykom pseudoekologicznym - przyp. red.) oraz niedającym się pogodzić konfliktem interesów". Firmy argumentują, że auta elektryczne wcale nie są tak ekologicznym rozwiązaniem, jak jest to przedstawiane.

"Auta elektryczne korzystają w Polsce z prądu wytwarzanego w ponad 70 proc. ze spalania węgla, wykorzystując jednocześnie deficytowe surowce metali ziem rzadkich oraz akumulatory, których metody recyklingu nie wynaleziono, a metody ich utylizacji pozostawiają wiele do życzenia" - podano w oświadczeniu.

"Stanowczo nie zgadzam się z argumentacją dotyczącą wpływu technologii aut elektrycznych oraz jej przyszłości na środowisko naturalne" - skontrował na łamach portalu Orłoś. Dziennikarz powołał się na badania specjalistów z Uniwersytetów Exeter, Nijmegen i Cambridge, które wskazują na to, że długofalowo wprowadzenie aut elektrycznych będzie miało pozytywny wpływ na środowisko, powodując znaczne zmniejszenie emisji CO2.

Argumentację firm o zerwaniu współpracy nazywa zaś niezrozumiałymi. "Moja inwestycja w sektor aut elektrycznych związana jest z długofalowym myśleniem o przyszłości motoryzacji przyjaznej środowisku i dającej nam nadzieję na lepsze jutro" - dodaje w stanowisku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (107)