Maria Semczyszyn: królowa polskiego home stagingu
None
Maria Semczyszyn
Choć do popularności i sławy na miarę Małgorzaty Rozenek czy Magdy Gessler Marii Semczyszyn jeszcze daleko, w nowej w Polsce branży home stagingu już jest gwiazdą.
Semczyszyn jest pionierką "kreowania inscenizacji we wnętrzach mieszkań i domów w taki sposób, by wzbudzić zainteresowanie i oczarować nabywcę nieruchomości", czyli polskiej definicji home stagingu, którą znajdziemy na facebookowej stronie dekoratorki. Usługi, nazywane często liftingiem mieszkań, rozwija od 2010 roku. Od 2013 roku metamorfozy wnętrz, które wyszły spod jej ręki, można śledzić w telewizyjnym programie "Home staging - mieszkania do sprzedania", emitowanym na kanale Domo+.
Kim jest ekspertka, która nadaje wnętrzom drugie życie i jak zaczęła się jej przygoda z tą mało jeszcze znaną branżą?
KM/AOS
Kim jest home stager?
Mimo iż większości telewidzom piękna twarz Marii Semczyszyn wciąż mówi niewiele, od kilku lat regularnie pojawia się w mediach, promując usługi home stagerów, czyli osób, których zadaniem jest profesjonalne przygotowanie mieszkania do sprzedaży.
Semczyszyn wielokrotnie gościła w telewizji śniadaniowej, głównie w TVN. Po raz pierwszy w 2011 roku, kiedy tłumaczyła, czym zajmują się home stagerzy i do kogo kierują swoją ofertę.
- Przede wszystkim do osób, które są świadome dzisiejszej sytuacji na rynku. Wiedzą, że warto przygotować swoje mieszkanie w taki sposób, żeby wydobyć z niego cały potencjał- mówiła w rozmowie z Jolantą Pieńkowską i Robertem Kantereitem.
Inaczej mówiąc, home stagerzy starają się niewielkim kosztem zaaranżować wnętrze tak, by pokazać jego największe zalety, czasem także podbić cenę i przyciągnąć potencjalnych kupców.
A skąd wziął się w życiu Semczyszyn pomysł, by zająć się właśnie tym?
Wychowana na budowie
Semczyszyn, która jest absolwentką Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego oraz Szkoły Głównej Handlowej Studiów Podyplomowych z zakresu Project Management, od lat jest związana z branżą nieruchomości. Można nawet powiedzieć, że od małego.
- Właściwie wychowałam się na budowie. Mój tata stawiał budynki i zajmowaliśmy się przygotowywaniem mieszkań pokazowych. Kiedyś mieszkania pokazowe sprzedawały się w pierwszej kolejności. Dziś robione są po to, żeby dzięki nim sprzedały się pozostałe. Home staging to wyzwanie. To fantastyczna praca, w której "leżą" naprawdę dobre pieniądze- mówiła w wywiadzie dla serwisu natemat.pl w 2012 roku.
Rok później była jednym z bohaterów artykułu Nie chcą pracy na etacie. Kupują mieszkania i żyją z wynajmu w "Gazecie Wyborczej". Jak wyznała na łamach gazety, ma sześć mieszkań o różnym metrażu, poluje na okazję, kupując przeciętne na pierwszy rzut oka mieszkania, których wartość znacznie wzrasta po odpowiedniej aranżacji.
Home staging na szklanym ekranie
Jak twierdzi Semczyszyn, czasami trzeba naprawdę niewiele, by odczarować wnętrze. Wystarczy pozbyć się zbędnych mebli, odmalować ściany czy dobrać odpowiednie dodatki. Wszystko zależy jednak nie tylko od możliwości, jakie ma konkretny lokal, ale też zasobności portfela właściciela i odbiorców, do których adresuje swoją ofertę.
O tym, jak niewielkim nakładem finansowym odmienić mieszkanie tak, by robiło oszołamiające pierwsze wrażenie na potencjalnych kupcach czy wynajmujących, Maria Semczyszyn zdradza na szkoleniach, które prowadzi. Niektóre jej pomysły i niezawodne triki można jednak podpatrzeć w programie "Home staging - mieszkania do sprzedania" na antenie Domo+. Aktualnie lifestylowy kanał prezentuje 3. i z pewnością nie ostatnią serię produkcji z udziałem pięknej ekspertki.
KM/AOS