Margaret się nie hamowała. Interweniował wydawca, a Filip Chajzer nie krył zakłopotania
W specjalnym wydaniu "Dzień Dobry TVN" z Sopotu Margaret udzieliła wywiadu, w którym użyła kilkukrotnie niecenzuralnych słów. Filip Chajzer był zmieszany i musiał interweniować wydawca.
17.08.2022 | aktual.: 17.08.2022 14:22
Z okazji Top of the Top Sopot Festival wyemitowano specjalne odcinki "Dzień Dobry TVN". W plenerowym tymczasowym studio gościła m.in. Margaret, która jest jedną z gwiazd drugiego dnia festiwalu. Rozmowa Filipa Chajzera miała najprawdopodobniej podpromować wieczorne show. Sprawy obrały jednak niepożądany kierunek i musiał interweniować wydawca programu.
W trakcie wywiadu Filip Chajzer zapytał o nowy tatuaż Margaret. Wokalistka zaprezentowała widzom napis na przedramieniu i wyjaśniła co oznaczają "Wredne Ci...unie", które postanowiła sobie wytatuować.
- To taki mój nowy kolektyw, który tworzę. On jest na scenie i poza sceną również. To dziewczyny, które robią fajne rzeczy, które się dobrze bawią i się wspierają - powiedziała i kilkukrotnie powtórzyła nazwę kolektywu.
W tym czasie Filip Chajzer dostał wiadomość "z reżyserki", co zakomunikował swojej rozmówczyni. Margaret zażartowała, że chyba w takim razie muszą kończyć wywiad. Prezenter TVN szybko odpowiedział, że dostał jedynie przypomnienie, że "to dalej telewizja poranna" i że jest zdecydowanie za wcześnie na takie słownictwo.