Margaret przesiała swoich fanów. Nie wyobrażała sobie pewnej rzeczy
Margaret w najnowszym wywiadzie przyznała, że świadomie zrobiła coś, by zostawić wśród fanów tylko te osoby, które wyznają podobne wartości, co ona.
11.05.2021 22:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Można spokojnie powiedzieć, że poprzedni rok był przełomowy w życiu Margaret. Piosenkarka ogłosiła, że robi sobie przerwę w karierze, po czym faktycznie zniknęła z życia publicznego. Wzięła w tym czasie szamański ślub z raperem KaCeZetem, odeszła z Kościoła i zamieszkała w domku w lesie, bez internetu. Po jakimś czasie zatęskniła jednak za muzyką i wróciła do nagrywania. Tym razem na swoich warunkach.
Margaret została ostatnio zaproszona do programu TVN "Kobiecy punkt widzenia". W rozmowie z dziennikarką przyznała, że nie ma problemu z zabieraniem głosu w ważnych sprawach. Chciałaby, by również jej fani podzielali podobne wartości życiowe. Z tego powodu rozważała ograniczenie swojej publiczności tylko do osób, które tak jak ona są np. za wspieraniem społeczności LGBT. – Przez takie szczere mówienie o tym, co myślę, bardzo świadomie chciałam przesiać swoją publiczność. Nie wyobrażam sobie, że na koncercie jest ktoś, kto na przykład nie szanuje społeczności LGBT – powiedziała.
Wokalistka odniosła się także do sprawy z zaostrzeniem prawa antyaborcyjnego w Polsce. – Państwo nie powinno wpływać na tak podstawowe prawa jednostki. Uważam, że aborcja jest takim prawem. Każda z nas powinna mieć prawo, żeby decydować według swojego sumienia. Zawsze byłam za wolnością – podkreśliła.