Marek z "Rolnik szuka żony" podekscytowany. Jego miny mówią same za siebie
Kiedy wszyscy określili już Marka z "Rolnika" jako mało przebojowego i pozbawianego emocji, on się ożywi. Zdaje się, że kandydatki na żony przybywające do niego do gospodarstwa sprawią mu olbrzymią radość.
Nie da się ukryć, że "Rolnik szuka żony" budzi emocje. Z odcinka na odcinek robi się coraz ciekawiej. Rolnicy podjęli już decyzję o tym, które z pań pojawią się u nich w domu. Marek jest wyraźnie podekscytowany.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Marek do tej pory sprawiał wrażenie osoby bardzo zamkniętej. Zdaje się, że kolejny odcinek pokaże jego inną stronę. Nieco bardziej szaloną niż tę, którą mieliśmy okazję zobaczyć wcześniej. Zgodnie z hasłem "nie ma to jak w domu", rolnik się nieco rozluźni.
"Tyle kobiet", "Troszkę będzie weselej" - mówi Marek w zapowiedziach kolejnego odcinka. Rolnik jest przygotowany na 100 proc., by przywitać Joannę, Aleksandrę i Anetę.
Zresztą, jego miny mówią wszystko. Uśmiech, duże oczy... Już nie możemy doczekać się kolejnego odcinka.