Marek Włodarczyk nie płaci mandatów?
Marek Włodarczyk dzięki roli komisarza Zawady w "Kryminalnych", został zapamiętany przez widzów jako twardy glina. Pomimo tego, że produkcję serialu zakończono, aktor cały czas utożsamiany jest z policjantem i nawet u mundurowych ma dzięki temu lżej.
Marek Włodarczyk ma lżej u policjantów
Mecz
Funkcjonariusze bardzo polubili postać Zawady oraz samego Włodarczyka.
W charytatywnym meczu, który rozegrał się w lipcu pomiędzy drużyną celebrytów i reprezentacją policji, aktor zagrał w drużynie mundurowych i został przyjęty jak swój.
Nie płaci mandatów
- Traktują mnie trochę jak swojego człowieka. Ale nie wykorzystuję tego na drodze i jeżdżę zgodnie z przepisami. Dlatego nie płacę mandatów - wyznał "Rewii" Włodarczyk.
Wypadek
Marek dzięki temu, że stara się jeździć ostrożnie i nie łamie przepisów, ma u kolegów z policji dodatkowo bardzo dużego plusa.
W ubiegłym roku jednak zdarzył się aktorowi poważny wypadek - przypomina "Super Express".
Poślizg
- Kobieta wymusiła pierwszeństwo, musiałem odbić, wpadłem w poślizg i wylądowałem w rowie. Samochód poszedł do kasacji, ale ja na szczęście nie nie - wspomina na łamach "Rewii" Marek.
Koniec
Marek Włodarczyk kojarzony jest przez Polaków głównie z postacią komisarza Zawady.
Kiedy po 5 latach "Kryminalni" zniknęli z anteny, wydawało się, że czas Marka Włodarczyka dobiegł końca.
Popularność
Kiedy kilka lat temu trafił na plan "Kryminalnych" był zupełnie nieznanym w Polsce aktorem.
Jednak serial szybko zaczął bić rekordy popularności, zaś aktor na stałe przeprowadził się do Polski.
Strach
Do Polski sprowadził też swoją partnerkę Karen oraz dwóch synów Vincenta i Simona.
Kiedy "Kryminalnych" zdjęto z anteny widmo bezrobocia zajrzało Włodarczykowi w oczy...
Marek Włodarczyk i Julia Kamińska
Jednak wszyscy fani aktora odetchnęli z ulgą, kiedy okazało się, że Włodarczyk zagra ojca głównej bohaterki serialu "Brzydula Ula" Uli Cieplak.