Marek Kondrat przemówił do Polaków w Nowy Rok. "Czegóż nam życzyć, kiedy mamy mądry rząd"
Choć aktor lata temu zszedł ze sceny, od czasu do czasu zabiera głos w mediach. Niezwykle dosadnie wypowiada się o poczynaniach partii rządzącej. Również w Nowy Rok z ironią złożył polityczne życzenia widzom "Szkła kontaktowego".
02.01.2022 18:17
Marek Kondrat wciąż należy do jednych z najbardziej cenionych i lubianych aktorów, mimo że dekadę temu zdecydował się odejść z zawodu. Fani wciąż liczą na jego powrót na ekrany. Właściciel winiarni nadal pojawia się w mediach. Tuż przed świętami udzielił wywiadu "Polityce", w którym ostro podsumował nasze społeczeństwo.
- Polacy są narodem, który nie zdołał się umocować w historii. Nie mamy poczucia stabilności. Ten kraj kurczył się i puchł jak balon, aż wreszcie przebrał miarę, no i całkiem znikł. Pojawił się na chwilę i znowu dostał po mordzie. Znowu mu przesuwali granicę, jak chcieli. To się musi przekładać na mentalność, na narodową podświadomość. Nasza perspektywa to jest jakieś 20 lat. 40 lat to już perspektywa dla Polaka niedostępna. Dlatego żyjemy, jakbyśmy ciągle byli w biegu, ciągle w napięciu. (...) Odmieniamy Polskę przez wszystkie przypadki, ale jej nie szanujemy, nie dbamy o nią. Ten chaos w edukacji, ten rozkład w służbie zdrowia, przecież to się ciągnie latami - mówił.
Nie szczędził też słów krytyki partii rządzącej, szczególnie Jarosławowi Kaczyńskiemu, którego nazwał "mężem stanu ze śladami marchewki na klapie marynarki".
W Nowy Rok Kondrat wystąpił w "Szkle kontaktowym", składając widzom TVN24 życzenia. Znów celnie ocenił obecną sytuację w kraju, choć tym razem zdecydował się na ironię.
- Czegóż nam życzyć, kiedy mamy mądry rząd, stabilną gospodarkę, modelową demokrację, nowoczesne szkolnictwo, wolne media i szczęśliwe, kochające się społeczeństwo. Może... napijmy się - powiedział.