Marcjanna Lelek też zniknie z "M jak miłość"? Aktorka ma dobre wieści dla fanów
GALERIA
Dużo mówiło się ostatnio o wygaszanym przez producentów wątku Franka i Natalii. Zakochani zdecydują się opuścić Grabinę i bardzo możliwe, że już nie wrócą. Dlaczego? Piotr Nerlewski postanowił odejść z serialu. Scenarzyści mieli więc tylko jedno wyjście…
Nie tak dawno widzowie "M jak miłość" byli świadkami niezwykle romantycznych scen z udziałem Franka i Natalii. Chłopak postanowił w obecności rodziny Mostowiaków poprosić ukochaną o rękę, a ta przyjęła oświadczyny. Niebawem widzowie zobaczą skromny, romantyczny ślub młodej pary, ale będą to ostatnie sceny z ich udziałem.
Znikną z ekranu
Jak dowiemy się z jednego z najnowszych odcinków, serialowa Natalka zdecyduje się wyjechać z ukochanym w Bieszczady. Młody leśnik przyjmie propozycję od swojego kolegi i obejmie posadę w Instytucie Badawczym Leśnictwa. O tym, że para przeprowadzi się razem z małą Hanią, dowiemy się z komentarza Barbary Mostowiak.
- Bieszczady daleko, Franek zapracowany, więc pewnie nie przyjadą prędko - powie seniorka przy grobie męża. Czy Lelek zniknie z hitu TVP na dobre, czy robi tylko chwilową przerwę? Tego nie wiadomo, ale pewne jest jedno - wątku młodych nie zobaczymy już na ekranie.
Wróci na plan
Pierwsze doniesienia sugerowały, że Lelek również rozstanie się z serialem. Młoda aktorka uspokaja jednak fanów tłumacząc, że co prawda zniknie z ekranu, ale będzie to tylko chwilowa przerwa.
- Franek dostał tam pracę i młodzi z córeczką się przeprowadzą. Jak wiadomo, Piotrek Nerlewski odchodzi z serialu, dlatego wszyscy czekamy na scenariusze i to, co będzie dalej. Natalka na jakiś czas zniknie, a ja będę mieć przerwę kilka miesięcy w graniu w "M jak miłość". Ale spokojnie, nie słyszałam, żebym miała tracić pracę - powiedziała w rozmowie z "Party".