Pokazał dowód oszustwa. Wiele gwiazd ma ten problem
Marcin Miller od ponad 30 lat jest liderem zespołu Boys i jedną z największych gwiazd sceny disco polo. Nic więc dziwnego, że zgłaszają się do niego różni reklamodawcy. Niestety zdarzają się również oszuści, żerujący na jego popularności.
19.08.2022 | aktual.: 19.08.2022 21:19
Marcin Miller zamieścił na Instagramie swoje zdjęcie, które było częścią reklamy "cudownego" środka na żylaki i pajączki. Takie treści są niestety zmorą internetu, bo ich twórcy w sposób bezprawny (bez wiedzy i zgody zainteresowanego) wykorzystują wizerunki znanych osobistości do reklamowania często oszukańczych ofert.
Miller jest kolejną gwiazdą, która tego doświadczyła. Ale w przeciwieństwie do innych sław nie przejął się tym zbytnio i zareagował z dużym dystansem. "Padłem" - napisał jedynie pod zdjęciem.
Przypomnijmy, że w podobnych reklamach "występowały" już takie osoby jak Kuba Wojewódzki, Magda Gessler, Katarzyna Dowbor czy Martyna Wojciechowska. Oczywiście nic o tym nie wiedząc. Wojciechowska zgłosiła nawet sprawę na policję, bo reklamy środków do odchudzania, z którymi nie miała nic wspólnego, kilka lat temu cały czas krążyły po sieci.
Inni celebryci ograniczali się do ostrzegania swoich fanów przed produktami reklamowanymi w ten sposób. Ale nie wykluczali podjęcia kroków prawnych.
Miller środków na żylaki nie reklamował z własnej woli, ale zdarzało mu się promować równie zaskakujące produkty. Zazwyczaj robił to dla lokalnych firm lub znajomych. W autobiografii "Jestem szalony" opisał jednak historię, gdy firma produkująca środek na wątrobę chciała go zaangażować do ogólnopolskiej kampanii.
"Pomyślałem sobie ‘Wiedzieli, do kogo zadzwonić’. No bo wiecie: imprezy, wino, śpiew to się tak kojarzy" - wyznał Miller, który śmiał się z oferty, ale ostatecznie ją przyjął.