Marcin Meller ostro o Krzysztofie Ziemcu: "Twarz obleśnej propagandy"
Telewizja Polska nieustannie jest krytykowana za fałszywe przedstawianie informacji w serwisach newsowych. Ostatnio sporo kontrowersji wzbudził materiał o Woodstocku, który zapowiadał Krzysztof Ziemiec. Meller nie ma dla niego litości w swoim najnowszym poście.
Marcin Meller dodał mocny wpis na swoim profilu na Facebooku. Dziennikarz nigdy nie krył się ze swoimi poglądami i chętnie wyrażał je w mediach. Tym razem publicysta zabrał głos w sprawie obecnej władzy i jej rządów, a także w sprawie Telewizji Polskiej, która nieustannie jest na językach. Głównie ze względu na manipulację, która widoczna jest w materiałach prezentowanych w "Wiadomościach".
Niedawno w internecie zawrzało, kiedy Krzysztof Ziemiec mówił o festiwalu Woodstock jako "najbardziej obskurnych festiwalu na świecie". Organizatorem tego dużego wydarzenia, na które przyjeżdżają ludzie z całego świata, jest Jurek Owsiak, z którym PiS nie sympatyzuje. Nie dziwi więc fakt, że "Wiadomości" negatywnie odnoszą się do tej imprezy.
Marcin Meller nie wytrzymał i zamieścił w mediach społecznościowych post:
- W sumie każdy sondaż pokazuje to samo, że jesteśmy pęknięci na pół. Z jednej PiS, Kukiz i faszyści, z drugiej PON, PSL, SLD i jak ich ładnie poprosić i akurat tego dnia nie mają focha - Razem. No i teraz wyobraźmy sobie, że wygrywamy wybory. Oczywiście cudnie i słusznie byłoby osądzić Kaczora i Macierewicza za zdemolowanie kraju, wystawienie Polski Putinowi i wsadzić ich zasłużenie na lata. I tych ich szemranych giermków błaszczakowych, gowinowych, ziobrowych i brudzińskich też. Powinni ponieść odpowiedzialność za to co zrobili. Tak jak Krzysztof Ziemiec, twarz tej obleśnej propagandy do śmierci powinien chodzić pokutnie z brodą udając kogoś innego. Ale tak się składa, że stoi za nimi pół elektoratu. Pół naszego narodu. I co z tym? Jak mamy razem żyć? Pewnie wielu uważa, że skoro oni zachowują się jak bandyci, to nasze święte prawo zemsty by czynić to samo. Ale to ślepa uliczka. Więc co z tym? Jak mamy żyć po pisowskiej apokalipsie?
Zgadzacie się ze słowami Marcina Mellera?