Marcia Cross dziękuje fanom za wsparcie. "Nie spodziewałam się tak wielkiej dobroci"
Aktorka poinformowała o pokonanej chorobie swoich fanów na Instagramie.Teraz postanowiła wyjawić, z jakim typem raka się zmagała.
Marcia Cross zdobyła rozgłos dzięki roli Bree w serialu "Gotowe na wszystko". Przez bardzo długi okres ukrywała swoją chorobę. za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie. Aktorka umieściła zdjęcie z podpisem "Jestem szczęśliwa, że żyję chociaż smutna, że straciłam wszystkie włosy. Czy ktoś stracił włosy przez raka? Napiszcie do mnie. Rozumiem was".
Tego typu ogłoszenie wygenerowało ogromną falę komentarzy ze strony fanów, którzy bardzo zaniepokoili się stanem zdrowia serialowej gwiazdy. Marcia Cross bardzo szybko udostępniła kolejne zdjęcie, w którym poinformowała, że choroba jest już tylko przeszłością. – Czuje się wolna. Dziękuję Bogu, że dał mi impuls, żebym poszła naprzód i o wszystkim powiedziała – pisała na Instagramie.
Posty aktorki wywołały wśród jej fanów na tyle duże poruszenie i na tyle duży odzew, że Cross zdecydowała się opublikować jeszcze jedno oświadczenie.
- Nie spodziewałam się, że w odpowiedzi otrzymam z waszej strony tak wielkiej dobroci. Muszę poważnie rozwinąć umiejętność jej przyjmowania – napisała kokieteryjnie. Jednak całości wpisu nie należy traktować z przymrużeniem oka.
Aktorka postanowiła nie ukrywać niczego przed fanami i napisać, z jaką dokładnie chorobą się zmagała. - Miałam raka odbytu – wyjawiła w poście. - Jeszcze raz dziękuję za całą waszą miłość i historie, którymi się ze mną dzielicie – podsumowała.