Przed fotoreporterami czuła się jak ryba w wodzie
Przez jeden wieczór Poznań stał się imprezową stolicą Polski. Wszystko dlatego, że na otwarcie nowego Pacha Klub przybyło wiele gwiazd i celebrytów znanych z pierwszych stron kolorowych gazet. Wśród roztańczonego tłumu dostrzegliśmy m.in. piękną *, *Paulinę Papierską z "Top model", Bilguuna Ariunbaatara i Manuelę Michalak. Mamy wrażenie, że ta ostatnia bawiła się ze wszystkich najlepiej. Radosna, wydekoltowana i w centrum uwagi - z tym gwiazda "Big Brothera" jest najbardziej kojarzona.
Byłą mieszkankę domu Wielkiego Brata można coraz częściej spotkać na czerwonym dywanie i w telewizyjnych programach. Przypomnijmy, że jeszcze nie tak dawno oglądaliśmy jej aktorskie popisy w serialu "Wawa non stop". Ale na tym nie koniec. Manuela, wzorem większości celebrytek, zdecydowała się na upiększanie na ekranie, czyli zabieg w "Klinice urody". Czy to oznacza jej medialny powrót?
Można przypuszczać, że kolejnym celem na jej liście była impreza w nowo otwartym klubie. Tego wieczoru najlepiej bawiła się z jedną z uczestniczek "Top model" - Justyną Pawlicką. Obie chętnie pozowały do zdjęć, wyginając się przed fotoreporterami. Już patrząc jedynie na fotografie, można niemal usłyszeć perlisty śmiech Manueli. Tym, co zwróciło uwagę było nie tylko jej zachowanie, ale również wygląd.
Trudno nawet zorientować się, z czego składał się jej strój. Spodnie ze skórzanymi wstawkami i opięta kurtka, która wyeksponowała obfity biust, to jeszcze nic. Wzrok przyciągała nietypowa fryzura Michalak. Blond zaplecione włosy sięgały niemal do ziemi.
Stęskniliście się za nią?