Manowar dotrzymał słowa i wraca! Znowu będzie głośno

Manowar dotrzymał słowa i wraca! Znowu będzie głośno
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

15.12.2014 14:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W przypadku muzyki o wiele rzeczy można się spierać. Z całą pewnością jednak nie o to, który zespół gra najgłośniej na świecie. Ten rekord od dawna należy do amerykańskiej grupy Manowar, która w tym roku wystąpiła po raz pierwszy w Polsce.
- Na pewno są zespołem, który portrafi się doskonale zareklamować. Myślę, że nikt nikomu nie jest w stanie udowodnić, kto gra głośniej, a kto ciszej. Oni jako pierwsi rzucili to hasło i pewnie ono im się należy. Bez wątpienia jednak bardzo dobrze prezentują się pod względem scenicznym. Mają za sobą długą historię, nagrali sporo płyt. To jest naprawdę pokaźny repertuar - podkreśla znany dziennikarz muzyczny i ekspert od branży muzycznej Roman Rogowiecki.

Koncert w katowickim Spodku, który odbył się 17 maja, przeszedł do historii jako długo wyczekiwane i szczególne wydarzenie.
- Fani czekali na to aż 34 lata. Zespół obiecał im, że następne show odbędzie się już niedługo i dziś możemy ogłosić, że kolejny występ Manowaru w Polsce stanie się faktem - mówi Mateusz Pawlicki z agencji koncertowej Prestige MJM, która będzie organizatorem koncertu w hali Torwar w Warszawie.

Koncert w Katowicach był także wielkim przeżyciem dla samych muzyków. Zachwycony był zwłaszcza Joey Demaio.
- Organizator pokazał jaja, zapraszając nas do Polski. Wrócimy tu i zrobimy to jeszcze raz – podkreślał basista Manowaru.
- Oni są królami prawdziwego metalu. To wspaniale, że odwiedzą ponownie nasz kraj. Na pewno przygotują z tej okazji kilka niespodzianek - uważa Michał Jeziorski, dziennikarz muzyczny Wirtualnej Polski. - Być może 16 stycznia 2016 roku na warszawskim Torwarze padnie kolejny rekord. To może być nie tylko najdłuższy koncert w waszym życiu, ale i najgłośniejszy - dodaje Jeziorski.

Pierwszy występ amerykańskiej grupy w Polsce obejrzało ponad sześć tysięcy widzów. Teraz frekwencja może być jeszcze lepsza, na co liczą organizatorzy wydarzenia.
- Mamy naprawdę bardzo dużo czasu. Do koncertu pozostał ponad rok. Jesteśmy również przekonani, że pierwszy koncert, który odbył się w maju tego roku, będzie mieć pozytywny wpływ na sprzedaż wejściówek na show w Warszawie - wyjaśnia Janusz Stefański z agencji Prestige MJM. - Frekwencja podczas tegorocznego koncertu była dla mnie zadziwiająca. To nie jest zespół grany w radiostacjach i uwielbiany przez duże grupy ludzi. Zaskoczyli mnie in plus. Ich kojarzy się raczej z nostalgią hardrockową. Niemniej jednak trzymają się dobrze i ci, którzy ich jeszcze nie widzieli, pewnie będą chcieli to teraz zrobić - podkreśla Roman Rogowiecki.

Manowar gra najgłośniej na świecie, lecz to nie tylko zespół, który podczas swoich koncertów myśli o tym, by przede wszystkim zrobić jak największy hałas. Grupa słynie także ze znakomitego kontaktu z publicznością. Relacje z fanami stara się budować przede wszystkim właśnie podczas występów na żywo, co udowodniła zresztą w Katowicach. Joey Demaio przyznaje, że z naszym krajem łączy go szczególna więź. Koncert w Polsce to dla niego coś więcej niż kolejne show, które trzeba odegrać, żeby nieźle zarobić.

- Wychowywałem sie w sąsiedztwie wielu grup kulturowych. To była niesamowita mieszanka. Sam mam włoskie korzenie. Obok nas mieszkali Polacy, po drugiej stronie Ukraińcy, naprzeciwko Rosjanie. Stąd też od zawsze darzę Polaków miłością i szacunkiem. Miałem także kilka polskich dziewczyn, więc mogę mówić o Was tylko dobrze - podkreśla basista Manowaru.

Kolejny koncert Manowaru odbędzie się 16 stycznia 2016 roku w hali Torwar w Warszawie. Sprzedaż biletów na to wydarzenie rozpocznie się w najbliższy poniedziałek, 15 grudnia, o godzinie 10:00. Wejściówki będzie można nabywać za pośrednictwem stron: www.prestigemjm.com, Eventim.pl i eBilet.pl, a także w salonach EMPIK na terenie całego kraju. Na stronie www.prestigemjm.com dostępne będą również bilety typu Fan Ticket - specjalnie przygotowane pod względem graficznym wejściówki, które będą stanowić nie lada pamiątkę dla fanów zespołu.

Źródło artykułu:WP Kobieta