Mandaryna skończyła 46 lat. Co się stało z drugą żoną Wiśniewskiego?
Marta Mandrykiewicz zrobiła przed laty furorę jako Mandaryna. Można bez przesady stwierdzić, że dwie dekady temu była jedną z największych gwiazd polskiego show-biznesu, która odnosiła też sukcesy na rynkach zagranicznych.
Mandaryna skończyła 46 lat. Co się stało z drugą żoną Wiśniewskiego?
Zaczynała jako tancerka, choreografka i druga żona Michała Wiśniewskiego. Ale szybko wyrobiła własną markę, która cieszyła się dużym zainteresowaniem wśród polskiej publiczności. I nawet niesławny występ na festiwalu w Sopocie nie przekreślił jej kariery.
Dziś jej gwiazda mocno przygasła. Mandaryna usunęła się w cień, choć nigdy nie przestała być kobietą sukcesu. Sprawdźcie sami, jak potoczyła się jej kariera i co się z nią stało po rozwodzie z Michałem Wiśniewskim w 2006 r.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Roztańczona aktorka
Marta Mandrykiewicz urodziła się 12 marca 1978 r. w Łodzi. Przed laty uczyła się aktorskiego rzemiosła - ukończyła Szkołę Projektowania i Reklamy na Wydziale Aktorskim w Łodzi. Uczęszczała też na zajęcia do Studium Aktorskiego prowadzonego przez Halinę i Jana Machulskich.
Jej największą pasją okazał się jednak taniec. Już w podstawówce należała do zespołu dziecięcego "Krajki", w którym tańczyła przez 7 lat. W tym okresie po raz pierwszy zmierzyła się też ze śpiewem. Nagrała nawet dwie piosenki: jedną w języku polskim, drugą po niemiecku.
W wieku 18 lat zdobyła Mistrzostwo Polski Solistów w tańcu hip hop, a kolejnym przełomem w jej karierze było nawiązanie współpracy z Michałem Wiśniewskim i posada głównego choreografa zespołu Ich Troje.
Mandaryna i Wiśnia
Mandaryna i Wiśnia mieli się ku sobie. Pobrali się w lutym 2002 r., a kilkanaście miesięcy później odbyła się pamiętna ceremonia w Kiurnie (Szwecja), gdzie pod gołym niebem w "lodowej krainie" ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską do grobowej deski. Nietuzinkowe wydarzenie było transmitowane przez TVN, który nagrywał też reality show "Jestem, jaki jestem" o perypetiach Michała Wiśniewskiego i jego bliskich. Przed ślubem w Szwecji Marta i Michał byli już rodzicami dwójki dzieci.
W trakcie ślubu Mandaryna "zaśpiewała" z playbacku kilka piosenek zadedykowanych mężowi, co było symbolicznym początkiem jej kariery wokalnej. W 2004 r. najpierw nagrała płytę z pięcioma piosenkami dodawaną do czasopisma "Naj", który dotarł do 200 tys. odbiorców. Dwa miesiące później ukazał się jej debiutancki album "Mandaryna.com", który był 10. najlepiej sprzedającą się płytą roku.
Wielki sukces
Mimo wątpliwych zdolności wokalnych Mandaryna szybko wyrosła na jedną z najpopularniejszych piosenkarek w kraju. Jednocześnie jej nagrania były wydawane w Hiszpanii, Bułgarii, Czechach, Niemczech, Austrii, USA, Włoszech, a nawet Indonezji.
Co ciekawe, nawet fatalny występ (bo wyjątkowo bez playbacku) na Sopot Festival 2005 nie pogrążył jej kariery. Mandaryna śpiewająca na żywo "Ev’ry Night" przeszła do historii polskiej piosenki jako bohaterka jednej z największych porażek scenicznych, a mimo to zajęła drugie miejsce w plebiscycie Słowik Publiczności. "Ev’ry Night" było singlem z drugiej płyty "Mandarynkowy sen", po którym Marta nagrała jeszcze jeden album pt. "AOK" (2009). Jak dotąd ostatni w jej dorobku.
Tak dziś wygląda
Mandaryna poza tańcem i śpiewem chętnie zajmowała się też aktorstwem. Na swoim koncie ma epizodyczne role w "Na Wspólnej", "Pierwszej miłości" czy "Kryminalnych". Teraz jednak skupia się przede wszystkim na tańcu i choreografii. Ma własną sieć szkół tanecznych, co nie znaczy, że definitywnie skończyła z karierą wokalistki.
O nagraniu czwartej płyty Mandaryna wspomina od lat, ale jej fani muszą się na razie zadowolić singlem "(Po)między", który nagrała w 2022 r. Albo wybrać się na jeden z jej koncertów. Co prawda Mandaryna nie może się pochwalić takim obłożeniem terminów jak jej były mąż z Ich Troje, ale i tak regularnie wraca na scenę, by bawić się z publicznością w rytm dyskotekowych przebojów sprzed lat.