"Mam Talent": pamiętacie kontrowersyjnego brzuchomówcę? Zobaczcie, jak wygląda dziś Wojciech Glanc

Przed laty próbował swoich sił w reality-show. Po zakończeniu "Big Brothera" o Glancu, sympatycznym brzuchomówcy, długo było cicho. Sytuacja zmieniła się, gdy dostał się do programu "Mam Talent!". Niestety, porażka na antenie TVN-u przyczyniła się załamania nerwowego Glanca. Mężczyzna groził nawet, za pomocą filmiku umieszczonego w internecie, samobójstwem w dniu finału "Mam Talent!". Na szczęście, na groźbach się skończyło. Tłumaczył wówczas, że to była forma artystycznej prowokacji. "Chodziło mi o zwrócenie uwagi na stosunek do ludzi, którzy są słabi i mogą być słabi i są w stanie depresji" - tłumaczył w jednym z wywiadów.

Na blogu Glanca - brzuchomowca.com i jego profilu facebookowym można było znaleźć bardzo dziwną twórczość. Razem ze swoją maskotką Eustachym ostro komentował m.in. Prawo i Sprawiedliwość. Ostatecznie jednak słuch po nim zaginął, a on sam wyjechał za granicę. Jak się okazało, mieszka w Berlinie, gdzie zajmuje się hipnozą oraz nagrywaniem kursów tarota, które, niestety, nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem. Jak widać, do końca nie zrezygnował z kariery performera...