"Mam talent!". Chylińska nie mogła powstrzymać łez. Widzowie ostro krytykują show
Drugi półfinałowy odcinek "Mam talent!" mocno podzielił fanów. Choć występ Laury doprowadził Agnieszkę Chylińską do łez, widzowie nie są zadowoleni, że awansowała dalej. Według nich, o przejściu do finału nie zadecydował talent, a jej choroba.
Za nami drugi półfinałowy odcinek 14. edycji programu "Mam talent!", w którym wyłoniono dwoje finalistów. O 300 tys. zł nadal mają szansę powalczyć Teatr Sztuka Ciała i Laura Florentyna Dziąba, która zaśpiewała piosenkę Adele "Skyfall". Występ tej ostatniej wzruszył jurorów, a Agnieszkę Chylińską doprowadził nawet do łez.
- No co można powiedzieć. Pięknie smakujesz tego życia. Jesteś bardzo zdolną osobą. Masz cudowną mamę, serdecznie ją wyściskaj ode mnie, jest cudownym człowiekiem. Twój talent... tu nie ma żadnej dyskusji. Jeśli te emocje faktycznie tak rezonują w ludziach i oni tak bardzo ci ufają, to ja myślę: dziewczyno, świat należy do ciebie - stwierdziła jurorka.
Po odcinku media społecznościowe show zalała fala komentarzy. Wiele osób gratuluje awansu zespołowi teatralnemu oraz 21-letniej wokalistce. Wśród komentujących nie brakuje jednak takich, którzy twierdzą, że pochodząca z Tczewa Laura nie zaśpiewała najlepiej, a awans do finału zawdzięcza niepełnosprawności.
"Bardzo mieszane uczucia… Tak silna gra na emocjach", "Dla mnie, z całym szacunkiem, ale niestety kiepskie wykonanie", "Wybór jak zwykle ustawiony. Smutne historie zamiast prawdziwych talentów" - piszą w mediach społecznościowych widzowie.
