"Mali Giganci": Młynarska w ostrych słowach skrytykowała nowy program TVN

None

"Mali Giganci": Młynarska w ostrych słowach skrytykowała nowy program TVN
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 4Co zarzuciła jego twórcom?

Obraz
© AKPA

Program "Mali Giganci" to hit wiosennej ramówki TVN. Okazało się, że Polacy znacznie chętniej oglądają taneczne i wokalne popisy najmłodszych niż gwiazdy skaczące na złamanie karku do basenu. I choć show z udziałem dzieci przyciąga przed telewizory miliony widzów, wśród zachwyconych fanów słychać również głosy niezadowolenia. Jedną z osób, która nie zgadza się z założeniami produkcji i tym, co dzieje się na ekranie, jest Agata Młynarska.

Prowadząca "Świat się kręci" w ostrych słowach wyraziła swoje zdanie na temat udziału przedszkolaków w "Małych Gigantach". Jej szczególną uwagę zwrócił, należący do grupy Oliviera Janiaka, prawie 7-letni Zbyszek. Chłopiec zaśpiewał na scenie piosenkę "Po piramidzie idzie..." i opowiedział jurorom co nieco o sobie. Przed kamerami m.in. zdradził, że jest... żonaty i ma trójkę dzieci, czym oczywiście rozbawił publiczność do łez. I gdy wszystko wskazywało na to, że to właśnie on otrzyma awans do kolejnego etapu, eksperci uznali, że konkurująca z nim Sara jest znacznie lepsza. Mały uczestnik nie potrafił pogodzić się z porażką i ze smutną miną opuścił scenę.

Młynarska nie mogła na to patrzeć i za pośrednictwem Facebooka skrytykowała najnowszą produkcję TVN. W zamian internauci od razu wytknęli prezenterce udział w podobym telewizyjnym programie, o którym dzisiaj zdaje się zupełnie nie pamiętać.

AR/KM

/ 4Dziennikarka wytyka błędy

Obraz
© ons.pl

Oburzona Młynarska uważa, że dla wielu małych uczestników, udział w programie to nie tylko zabawa. Frajda kończy się, gdy dziecko usłyszy, że kolega, z którym przed chwilą występował na scenie, jest od niego bardziej utalentowany. Nie ma co ukrywać, niejeden dorosły zalewa się łzami, gdy dowie się od telewizyjnego eksperta, że ktoś inny okazał się znacznie lepszy. A jak na to swoiste odrzucenie ma zareagować kilkulatek?

- Nie mogę przestać myśleć o małym Zbyszku z programu Mali Giganci. Po rozmowie kwalifikacyjnej z Oliwierem Janiakiem wyleciał z okrzykiem, że mama nie uwierzy, że znalazł się w programie. W chwilę później został przepytany przez jury o losy swojej żony i trójki dzieci, co zwłaszcza Kubie dawało pole do popisu w komentarzach zupełnie nie na miarę kilkuletniego szkraba. Wszyscy pękali ze śmiechu, Zbyszkowi do śmiechu nie było. Potem był występ, ale -niestety - nie wygrał w konkurencji z Sarą, której buty powąchał prowadzący, pytając uprzednio czy może się "sztachnąć". Zbyszek pożegnał się z programem, z głową spuszczoną, bez krztyny uśmiechu, wrócił do Taty niosąc pudło, w którym zapewne był popcorn lub cukierki. Pękło mi serce. Nie jestem w stanie patrzeć na to, jak kosztem dzieci odbywa się "Cały Ten Zgiełk". Zbyszek ma 5 może 6 lat. Jak wytłumaczyć mu, dlaczego Sara tak, a on nie? Jak wytłumaczyć całej reszcie, że jedni tak, a inni nie! Niech nikt mi nie mówi, że to jest tylko zabawa, nikt mi nie wmówi,
że rodzice biorą za to odpowiedzialność. Rodzicom też zdarza się mijać z rozumem. Ale na naszych oczach z rozumem mija się kolejno każdy, kto macza w tym palce włącznie z trzema milionami ludzi, którzy to oglądają, fundując sobie rozrywkę kosztem nieświadomych dzieci. Nie chce mi się aż wierzyć, że Agnieszka - mama 3 dzieci, Kasia - młoda mama, która walczyła o przedszkola w Poznaniu, Filip, który jest ojcem - idą w to jak w dym. Jedno wiem: rachunek, który dzieci wystawią, będzie nie do spłacenia. Nawet za honorarium zarobione przy tym programie
- napisała Agata Młynarska (zachowano oryginalną pisownię).

Na odzew innych gwiazd nie trzeba było długo czekać.

/ 4Gwiazdy poparły Młynarską

Obraz
© AKPA

Głos w dyskusji, którą zapoczątkowała Młynarska, zabrała m.in. Dorota Stalińska, prywatnie matka 26-letniego Pawła. Choć nie jest niczym nowym, że rozrywkowe produkcje oczekują od uczestników wzruszających i łzawych historii, które przyciągną przed ekrany rzesze telewidzów, to aktorka nie może pogodzić się z tym, że w tę całą machinę angażuje się także dzieci.

- Święte słowa i słuszne święte oburzenie... Do tej pory tego typu programy dewastowały tylko, też zupełnie nieświadomych w co wchodzą, dorosłych.. bo przecież nie ma w nich żadnego wiarygodnego klucza oceny.. chodzi tylko o słupki oglądąlnosci .... im więcej łez i rozczarowań uczestników tym dla twórców programu lepiej...... Ale teraz zabrali się jak widać za dzieci... i to jest żenada i skandal... i to powinno być absolutnie zakazane... - napisała (zachowano oryginalną pisownię).

Paulina Smaszcz-Kurzajewska, która jest mamą 18-letniego Franciszka i 9-letniego Juliana, również nie zostawiła na "Małych Gigantach" suchej nitki.

- Mam takiego "wku**a" na ten program. Tak mi żal tych maluchów. Tam nie ma równych szans. Tworzymy szkoły integracyjne, a robimy takie medialne pomyje w głowach tych maluchów. Nie mogę!!!! - skomentowała (zachowano oryginalną pisownię).

Ale to nie wszystko. Do rozmowy dołączyła też jedna z internautek, która wypomniała Młynarskiej podobny program z jej udziałem, na który dziś publicznie się skarży.

/ 4Przyganiał kocioł garnkowi?

Obraz
© AKPA

Nieco starsi widzowie z pewnością pamiętają program, który w 2005 roku prowadziła Agata Młynarska. "Eureko, ja to wiem!" był teleturniejem dla uzdolnionych gimnazjalistów, w którym nagrodą główną było stypendium edukacyjne o wartości do 500 tysięcy złotych. Jak przyznała jedna z internautek, kilka lat temu jej syn zakwalifikował się do tego programu, ale ostatecznie nie udało mu się w nim wystąpić. Dlaczego?

- Pani Agato - kiedyś prowadziła Pani program "Eureko ja to wiem" dla nieco starszych dzieci. Zakwalifikował się do niego mój syn, który jeszcze w pociągu do Warszawy przygotowywał się konkursu. Po charakteryzacji, 3 minuty przed wejściem do studia, jak stał wśród innych dzieci podeszła do niego "miła "pani z informacja, że niestety nie będzie brał udziału bo "komputer" wylosował go jako rezerwowego, gdyby innemu dziecku coś się stało... szkoda, że nie wiedziała Pani wtedy jego rozpaczy i rozczarowania. Nie muszę dodawać, że nikt nas nie uprzedził, że przyjazd do Warszawy nie oznacza udziału w programie, że będzie "losowanie" itd. Całą drogę do Gdańska tłumaczyłam mu, że to nie jego wina, los, przypadek itd. Czy dziś piętnując "Małych gigantów" ma Pani świadomość ile rozczarowań i rozpaczy dał innym dzieciom Pani program? A wystarczyło tylko uprzedzić, że zakwalifikowanie się do udziału nie oznacza wzięcia udziału w programie... Dziś mój syn ma 19 lat ale do tej pory jak myślę o tym zdarzeniu to krew mnie
zalewa z bezsilności i żalu. (...) Pani Agata dała mu na pocieszenie swój autograf, a organizator mp3. Ale jak się w domu okazało zepsute
- przypomniała jedna z internautek (zachowano oryginalną pisownię).

Czyżby Młynarska zapomniała już o tym incydencie? Wiele na to wskazuje, bowiem do tej pory nie odniosła się do komentarzy pod swoim postem.

AR/KM

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta