Małgosia z "Rolnik szuka żony" zachwycona wypadem do parku wodnego. Tam spędziła rodzinne wakacje
Małgosia z "Rolnik szuka żony" wybrała się na weekendową wycieczkę z rodziną. Relacją nie omieszkała się pochwalić na Instagramie, wrzucając radosne zdjęcia. Zdradziła też, gdzie się tak doskonale bawili.
Małgorzata i Paweł Borysewiczowie to jedna z najbardziej lubianych, a zarazem najtrwalszych par, jakie powstały w programie "Rolnik szuka żony". Małżeństwo doczekało się dwójki dzieci. O tym, jak wygląda ich rodzinna codzienność mówią od czasu do czasu przed kamerami, np. podczas nagrań do świątecznych odcinków "Rolnika". Najczęściej jednak relacjonują wspólne życie w mediach społecznościowych. Popularność, którą zdobyli w programie, chętnie wykorzystują na Instagramie.
Tam Małgorzata funkcjonuje nie tylko jako znana rolniczka, ale od pewnego czasu też influencerka. Nie wszystkie współprace są trafione i zdarza się, że kobieta wywołuje niemałą (okraszoną żartami) dyskusję. Rolniczka jednak raczej nie przejmuje się krytyką i nie tłumaczy z kontrowersyjnych działań.
Działa dalej, bo jak się okazuje, chętnych do współpracy nie brakuje. Tym razem okazja nadarzyła się w związku z wakacjami. Małgosia, jak wielu innych rodziców, stanęła przez wyzwaniem, jak zorganizować wyjazd, który będzie rozrywką dla całej rodziny.
"Plan był taki: jedziemy gdzieś, gdzie można się wyszaleć z dzieciakami w wodzie, ma być bezpiecznie, blisko restauracji, z noclegiem na miejscu, konieczne SPA, opalanie na zewnątrz. Plan wykonany w 100% dzięki pobytowi w Suntago. Ja wypoczywałam w Strefie Relax, a dzieciaki bawiły się z tatą w Strefie Jamango" - zrelacjonowała, oznaczając popularny park wodny. "Zachwyceni jesteśmy wszyscy" - dodała.
Jako dowód rolniczka pokazała rodzinne zdjęcia, na których widać jak na dłoni, że cała czwórka bawiła się doskonale. Przy okazji dumna mama, pozując w kostiumie w panterkę pochwaliła się, że jest w świetnej wakacyjnej formie.