Tomaszewska przyznaje: jeśli to będzie konieczne, zmieni synowi imię
Małgorzata Tomaszewska, gwiazda programów TVP, przyznała ostatnio, że byłaby gotowa zmienić synowi imię. Wszystko dla jego dobra.
09.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:51
Tomaszewska, prezenterka "Pytanie na śniadanie", chroni swoje życie prywatne. Nie pokazuje zbyt często swojej rodziny w mediach społecznościowych, choć ostatnio zrobiła kilka wyjątków. Jeszcze do niedawna była przekonana, że nie powinna pokazywać zdjęć, na którym widać jej synka. Wszystko to, by chronić jego prywatność i nie fundować mu przykrych komentarzy, które mógłby o sobie przeczytać, gdy dorośnie.
Zmieniła jednak zdanie, inspirowana w dużej mierze tym, co o pokazywaniu dzieci na Instagramie powiedział Cezary Pazura. Mały Enzo pojawił się na instagramowym profilu jej mamy.
- Pamiętam, że zaczęłam częściej publikować zdjęcia mojego syna po tym, jak usłyszałam, że dzieci Cezarego Pazury zapytały go, czy nie pokazuje ich w social mediach, bo się ich wstydzi. Dało mi to do myślenia. Nie chciałabym, żeby mój syn miał kiedyś takie poczucie - wyznała w rozmowie z Plejadą.
Co ciekawe, Tomaszewska jest zdania, że jeśli będzie to konieczne, może zmienić synowi imię.
- Mam nadzieję, że dzieci nie będą się z niego śmiały w szkole - powiedziała w tym samym wywiadzie.
- A jeśli będą, jestem gotowa... zmienić mu imię. Na drugie ma Aleksander - dodała Tomaszewska.
Czy to dobry pomysł? Oceńcie sami.
Prezenterka "Pytania na śniadanie" jest córką znanego bramkarza Jana Tomaszewskiego i tenisistki stołowej Katarzyny Calińskiej. Małgorzata ma już za sobą jedno nieudane małżeństwo. Teraz jest w związku z Ahmetem Yigit Tarci, który pochodzi z Turcji. Nie zdradziła do tej pory wiele o mężu poza tym, że nie jest związany z show-biznesem i mediami.