Małgorzata Socha: co się stało z jej twarzą? Trudno oderwać od niej wzrok
GALERIA
Ostatnia premiera kolekcji Manolo Blahnik w salonie Moliera 2 przyciągnęła do stolicy tłumy gwiazd i celebrytów. Na czerwonym dywanie przechadzały się m.in. Paulina Sykut-Jeżyna, Weronika Rosati, Edyta Zając, Izabela Janachowska, Aleksandra Kwaśniewska oraz Małgorzata Socha. Choć każda z nich wyróżniała się oryginalną kreacją, tylko ta ostatnia wywołała prawdziwe szaleństwo wśród fotoreporterów. Zobaczcie dlaczego!
Zobacz także: Szczere wyznanie Małgorzaty Sochy: "Czasami wykąpię się dopiero po południu"
Patrzono tylko na nią
Gdy tylko Małgorzata Socha pojawiła się na miejscu imprezy, zwróciła na siebie uwagę wszystkich fotoreporterów.
Wróciła do formy
Tego wieczoru Socha zaprezentowała się w czarnym krótkim topie, który odważnie odsłonił jej perfekcyjne ciało. Po ciążowych krągłościach nie ma już śladu.
Perfekcyjna stylizacja
Do topu dobrała białe spodnie z wysokim stanem, które przewiązała w talii materiałowym paskiem.
Opalenizna i makijaż
Jednak to nie stylizacja, a... twarz aktorki wzbudziła największe zainteresowanie. Trudno bowiem nie zauważyć, że Socha nieco przesadziła z samoopalaczem i zbyt mocnym makijażem.
Tym razem przesadziła?
Blask fleszy dodatkowo uwydatnił nietrafiony makijaż Sochy. Aż trudno oderwać wzrok od twarzy aktorki. Tym razem przesadziła?