Małgorzata Niemirska debiutowała jako nastolatka. Niebawem skończy 74 lata

Małgorzata Niemirska debiutowała jako nastolatka. Niebawem skończy 74 lata
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Stankiewicz

/ 7Nastoletnia gwiaza

Obraz
© PAP

Małgorzata Niemirska na ekranie zadebiutowała jako 16-latka. Wcieliła się w Lidkę Wiśniewską w serialu "Czterej pancerni i pies". To z tą rolą kojarzy ją większość widzów. Jednak od tamtego czasu stworzyła wiele innych ważnych kreacji. W latach 70. stała się bohaterką głośnego skandalu, a to za sprawą romansu z Markiem Walczewskim.

I choć od tamtego czasu minęło kilkadziesiąt lat, Niemirska nadal zachwyca zalotnym uśmiechem. Niebawem aktorka skończy 74 lata. Zobaczcie, jak dziś prezentuje się serialowa Lidka.

/ 7Lidka Wiśniewska

Obraz
© PAP

Małgorzata Niemirska karierę zaczęła w wieku 16 lat. Zadebiutowała w serialu "Czterej pancerni i pies". Wcieliła się w postać Lidki Wiśniewskiej. Grana przez nią bohaterka była radiotelegrafistką. Ta piękna warszawianka pracowała w sztabie dowódcy brygady pancernej. Do jej zadań należało przekazywanie rozkazów załodze "Rudego" i przyjmowanie od niej meldunków. Dziewczyna wzdychała skrycie do Janka. Gdy ten wybrał ostatecznie Marusię, los rzucił Wiśniewską w ramiona Grigorija.

- Stara historia. Miałam 16 lat, byłam jeszcze w szkole, kiedy producenci serialu wędrowali od szkoły do szkoły, szukając kandydatki do roli Lidki. A potem ta młodzieńcza przygoda zmieniła się w epopeję, trwała siedem lat. Jeździłam na plan zdjęciowy przez całe studia w PWST i jeszcze pierwszy rok grania w teatrze - wspominała Niemirska na łamach Rzeczpospolitej, dodając, że przez następne lata musiała zmagać się z ekranowym wizerunkiem granej postaci.

/ 7Seksbomba

Obraz
© AKPA

Po "Czterech pancernych" zaczęły spływać kolejne propozycje. Jeszcze jako studentka warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej wystąpiła w filmie "Wycieczka w nieznane". Było to duże wyzwanie dla młodej aktorki, która w części scen musiała pokazać się nago. Niemirska nie chciała się jednak zgodzić na to, by przyczepiono jej łatkę "seksbomby". Na wiele ról się nie zgodziła.

- Aż minęły czasy seksbomby i nie mogłam już grać dzierlatek, a na kobiety bardzo dojrzałe byłam za młoda. Zawsze zresztą tak było, że byłam za młoda albo za stara. Nigdy "akurat" – mówiła w rozmowie z magazynem "Pani".

/ 7Związek z Walczewskim

Obraz
© AKPA

Podczas studiów na PWST poznała swojego pierwszego męża, aktora Andrzeja Makowieckiego. Po studiach związała się z Teatrem Dramatycznym i Teatrem Studio.

W 1974 r. na planie telewizyjnego teatru "Kobra" poznała Marka Walczewskiego, starszego od niej o 10 lat aktora. On był wtedy w związku małżeńskim z Anną Polony, ale Niemirska dowiedziała się o tym, gdy było już za późno. - Trudno mi o tym mówić. Anna Polony jest wspaniałą aktorką. (...) Nigdy nie przypuszczałam, że tak się potoczy nasze życie – mówiła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

/ 7Skandal

Obraz
© AKPA

Związek Niemirskiej i Walczewskiego wywołał skandal w środowisku. Wiele osób odwróciło się od pary. Ta jednak udowodniła, że nie było to chwilowe uczucie. Związek przetrwał aż do śmierci Walczewskiego w 2009 r.

Para długo starała się o dziecko. Okazało się, że aktorka ma duże problemy z zajściem w ciążę. Trafiła nawet do szpitala, gdzie została poddana serii ciężkich zabiegów. Niestety, były one nieskuteczne, a artystka nigdy nie miała szansy zaznać uroków macierzyństwa. To była jej osobista tragedia, z którą pogodziła się dopiero po latach.

/ 7Alzheimer

Obraz
© AKPA

Niestety pod koniec życia los okrutnie potraktował Walczewskiego. Zaczęło się niewinnie. Aktor coraz częściej zapominał o najprostszych czynnościach, takich jak zakręcenie wody w kranie czy zamykaniu szuflad. Szybko wyszło na jaw, że sprawa jest dużo poważniejsza niż mogłoby się wydawać. Lekarze nie mieli żadnych wątpliwości - Walczewski cierpiał na chorobę Alzheimera.

Początkowo wymagającym stałej opieki aktorem zajmowała się żona i dwie pielęgniarki. Jednak choroba, mimo terapii i leków, nie zwalniała. Przeniesiono więc go do prywatnego domu opieki, gdzie zmarł 26 maja 2009 roku. - Codziennie się z nim żegnałam. To było straszne patrzeć, jak najukochańsza osoba traci rozum - tak tamte dramatyczne chwile wspomina aktorka.

/ 7Powrót na ekrany

Obraz
© AKPA

Aktorka na dobre zagościła ponownie na ekranach po 2001 roku, kiedy to postanowiła powrócić do gry w serialach. Oglądać ją można było w najpopularniejszych polskich produkcjach, m.in. "Na dobre i na złe" i "Złotopolskich". Większą rolę zagrała w hicie Polsatu "Samo życie", w którym wcieliła się w jedną z głównych postaci, Annę Szpunar. Niemirska zagrała również w filmie "Zbliżenia", "Moje córki krowy", czy w serialach "Druga szansa" i "Leśniczówka".

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta