Małgorzata Kożuchowska zaskoczyła Teresę Lipowską. "Byłam bardzo wzruszona"
[GALERIA]
Mówi się, że aktorki często rywalizują i zazdroszczą sobie nawzajem nowych angaży. Małgorzata Kożuchowska jednak zamiast zazdrościć, pomaga koleżankom. Jak się okazuje, jej przyjaźń z Teresą Lipowską trwa już wiele lat i nic nie zapowiada jej końca. Serialowa teściowa aktorki również nie zostawia jej w potrzebie i towarzyszy jej w każdej ważnej chwili życia. Ostatnio Kożuchowska zdobyła się na gest, który poruszył Lipowską. Poznajcie szczegóły!
Zawsze się wspierały
Poznały się w 2000 r. na planie serialu "M jak miłość" i niemal od razu stały się sobie bliskie. Niezależnie od tego, na jakim etapie życia znajdowały się aktorki, były niemal nierozłączne. Dzięki temu ich relacja rozwinęła się w przyjaźń, w której trudno było się doszukać zazdrości. Jedna wspierała drugą i potrafiła cieszyć się z każdego sukcesu. Lipowska towarzyszyła Kożuchowskiej m.in. w dniu jej ślubu i trzymała kciuki, gdy młodsza koleżanka starała się z mężem o dziecko.
- Wiem, że Małgosia tak bardzo chciała mieć dziecko, ale nie było jej to długo dane. Rozmawiałyśmy o tym wielokrotnie. W końcu jestem najlepszym przykładem na to, że nigdy nie wolno zwątpić. (...) Z moim mężem Tomaszem staraliśmy się o maleństwo ponad 10 lat. Odwiedzałam domy dziecka, byłam już zdecydowana na adopcję i wtedy zdarzył się cud, zaszłam w ciążę i urodził się Marcin. Miałam wtedy 36 lat - powiedziała Lipowska w wywiadzie dla "Życia na gorąco".
Urodzinowa niespodzianka
Panie wspierały się na każdym etapie życia. Gdy Lipowska usiłowała uporać się z żałobą po stracie ukochanego męża, mogła liczyć na pomoc Kożuchowskiej. Ostatnio jednak zasmuciła się, gdy świętując 80. urodziny, nie dostała od niej życzeń. Gdy serialowa seniorka rodu Mostowiaków traciła już nadzieję, wydarzyło się coś, co wzruszyło ją do łez. Pewnego wieczoru, gdy odpoczywała w swoim mieszkaniu na warszawskim Ursynowie, usłyszała dzwonek do drzwi.
- Otwieram, a tam stoi Gosia z bukietem kwiatów. I mały Jasiu też trzyma w ręku kwiaty. Byłam bardzo wzruszona. To była piękna niespodzianka. (...) Małgosia jest mi bardzo bliską osobą. Podziwiam ją za jej profesjonalizm w pracy, talent, przede wszystkim za to, jakim jest człowiekiem: etycznym, uczciwym, serdecznym. Niezwykle ją szanuję jako kobietę i jako aktorkę. Jest wspaniałą osobą - podsumowała Lipowska na łamach "Dobrego Tygodnia".