Małgorzata Kożuchowska chce fortunę za wystąpienie w "Koronie królów"
Twórcy serialu TVP chętnie widzieliby w jednej z ról Małgorzatę Kożuchowską. Na przeszkodzie mogą stanąć jej wygórowane oczekiwania finansowe.
23.03.2019 | aktual.: 23.03.2019 16:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Serial "Korona królów" bardzo szybko zyskał wielu fanów. Twórcy planują nakręcić przynajmniej dwie kolejne transze produkcji, tym razem opowiadające o losach Jagiellonów. Trwają poszukiwana aktorki, która wcieliłaby się w królową Bonę. W kuluarach mówi się, że idealna do tej roli byłaby Małgorzata Kożuchowska. Nie podjęto jednak ostatecznej decyzji.
- Mamy nadzieję, że świetna oglądalność serialu przekona aktorkę, aby zagrała – powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" osoba z produkcji.
Atmosferę podgrzewa fakt, że producentka serialu, Ilona Łepkowska, rzekomo miała być skonfliktowana z Kożuchowską. Panie poznały się na planie "M jak miłość" i zakończyły współprace w nie najlepszych stosunkach. Łepkowska nie wyklucza jednak udziału aktorki w "Koronie królów".
– Nie mówię "nie". Myślę, że Małgosia Kożuchowska z powodzeniem mogłaby zagrać rolę Bony. Teraz jednak skupiamy się na poszukiwaniach aktorki, która zagra królową Jadwigę – powiedziała producentka w rozmowie z tabloidem.
Problemem mogą okazać się pieniądze. W "Koronie królów” aktorzy nie zarabiają kroci. Kożuchowska mogłaby liczyć i tak na zaskakująco wysoką stawkę w granicach 5–8 tys. za dzień zdjęciowy. Jednak aktorka, która podpisała ostatnio kontrakt z agencją managerską Roberta Lewandowskiego, nie opuszcza swojego apartamentu za mniej niż 10 tys. zł. za dzień.
Myślicie, że da się przekonać?