RozrywkaMałgorzata i Paweł zdradzili w "śniadaniówce", kiedy urodzi się ich dziecko

Małgorzata i Paweł zdradzili w "śniadaniówce", kiedy urodzi się ich dziecko

Małgorzata i Paweł zdradzili w "śniadaniówce", kiedy urodzi się ich dziecko
Źródło zdjęć: © Instagram.com | Instagram

10.10.2018 12:45, aktual.: 10.10.2018 16:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Za sprawą sporych zmian para z "Rolnik szuka żony" pojawiła się w porannym programie TVP. Zdradzili kilka szczegółów z życia.

"Rolnik szuka żony" odniósł sukces. Na ślubnym kobiercu w ostatnim czasie stanęły kolejne programowe pary. Mikołaj i Marta oraz Małgorzata i Paweł. Ta druga para pojawiła się w "Pytaniu na śniadanie".

Małgosia mówiła, że od pierwszej randki czuli, że coś jest między nimi. Okazuje się, że początki związku po programie były trudne, a nawet śmieszne. Mąż rolniczki wcześniej nie miał pojęcia o pracy na gospodarstwie. Z relacji wynika, że jego przeprowadzka i zmiana trybu życia musiała przysporzyć im sporo emocji. Paweł zaznaczył jednak, że doskonale odnalazł się w tej wiejskiej roli.

- Jak się kocha drugiego człowieka, to daje się mu szansę na każdej płaszczyźnie. Wiadomo, potrzeba trochę czasu, żeby dwa światy się połączyły - mówiła.

Oprócz tego Paweł zdradził, że urodzi się im chłopiec. - Mamy imię wybrane, ale jeszcze nie powiemy. Urodzi się w przyszłym roku na wiosnę - opowiadał. Mimo tego, że wzięli udział w programie są mało wylewni w dzieleniu się informacjami o życiu prywatnym. - Strasznie fajnie patrzy się na zakochanych ludzi - zachwycała się Marzena Rogalska, która prowadziła wywiad z Tomaszem Kammelem.

"Za chwilę w #PnŚ! Małgorzata Sienkiewicz i Paweł Borysewicz z programu "Rolnik szuka żony" o miodowym miesiącu po ślubie! Włączcie TVP2" - pojawiło się na Facebooku zdjęcie z małżeństwem. A Internauci podzielili się wrażeniami po wywiadzie. Jedni byli zachwyceni, drudzy jednak znaleźli punkt do kąśliwych komentarzy. - "Miesiąc miodowy występuje tylko, gdy małżonkowie nie byli ze sobą przed ślubem. W tym przypadku to zwykłe kłamstwo, podszywanie się pod normalność!. Której zabrakło!" - czytamy.

Na szczęście większość wierzy w uczucie, których ich połączyło. My również kibicujemy z całych sił Małgosi i Pawłowi.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (4)
Zobacz także