"Sarajewo pamięta". Uderza w Jana Pawła II i Kościół katolicki
Po reportażu TVN24 o kard. Stanisławie Dziwiszu rozpętała się burza nt. kultu i osoby Jana Pawła II. Do tego podczas Strajku Kobiet padają ostre słowa w stronę Kościoła. Swój głos w tej sprawie zabrała Małgorzata Halber, która skrytykowała zarówno papieża, jak i dostojników kościelnych.
25.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 14:29
Od blisko miesiąca trwają masowe protesty w całej Polsce po wyroku TK ws. aborcji w związku z uszkodzeniem płodu. Do tego doszła gorąca dyskusja nt. Stanisława Dziwisza i Jana Pawła II, którzy mieli być zamieszani w tuszowanie pedofilii wśród duchownych. Sytuacja sprawia, że Polacy odwracają się od Kościoła.
Głos krytyczny w sprawie zabrała Małgorzata Halber. Zdaniem dziennikarki i pisarki Kościół katolicki oraz papież byli i są wrogiem kobiet.
"'Sarajewo pamięta'. Takie napisy pojawiły się na pomnikach świętego Karola Wojtyły. [...] Krwawy napis przypomina o tym, jak Jan Paweł II pochyla się k...a mać nad ofiarami zbiorowych gwałtów, które miały miejsce podczas wojny w Sarajewie. W liście do arcybiskupa Vinko Puljicia wzywa do wywierania presji na zgwałconych kobietach, presji, żeby donosiły ciąże będące wynikiem gwałtu" - grzmi była prezenterka telewizyjna.
Gwiazdy wspierają protesty kobiet
Halber przyznała, że nigdy nie była zwolenniczką kultu wokół osoby Karola Wojtyły. "Macie dowód na to, że Kościół jest wrogiem kobiet. A kobiety, pamiętajmy może o tym łaskawie, są ludźmi. I mają prawa reprodukcyjne. W niektórych krajach. W naszym nie" - czytamy w jej poście pisarki na Facebooku.
Przytacza też fragment listu papieża jako podstawę dla swoich twierdzeń. "W tak bolesnej sytuacji trzeba im pomóc w dostrzeżeniu różnicy między aktem godnej potępienia przemocy, zadanej przez ludzi zabłąkanych na manowcach rozumu i sumienia, a rzeczywistością nowych istot ludzkich, których życie poczęło się w takich okolicznościach" - pisał Jan Paweł II.