"Malanowski i Partnerzy": Polsat ukarany za pokazanie makabrycznych scen w serialu
Kto by pomyślał, że serial emitowany w godzinach popołudniowych znajdzie się na celowniku Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. A wszystko przez zbytnie epatowanie okrucieństwem i brutalnymi scenami w jednym z odcinków. O co tyle szumu?
Słono za to zapłacą
Pokazali za dużo?
Kontrowersje wywołał 553. epizod serialu pt. "Rzeźnik", w którym do biura detektywów zgłosił się mężczyzna poszukujący swojej zaginionej ukochanej. Po kłótni z narzeczonym dziewczyna wsiadła do samochodu obcego mężczyzny. Bohaterom udało się ustalić, że należał on do niejakiego Piotra Guli.
Podczas przeszukania jego mieszkania Magda i Tomek natrafili w kuchni na mrożące krew w żyłach znalezisko. W jednym z garnków znajdowała się odcięta ludzka ręka. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna, którego śladem podążają, jest seryjnym mordercą i kanibalem.
Przesadzili?
By dodać realizmu prezentowanym sytuacjom, twórcy produkcji postanowili nie uciekać od pokazania poćwiartowanych części ciała, odciętych palców, czy zakrwawionej ofiary i strasznego oprawcy z tasakiem w dłoni.
Zapewne ten odcinek przeszedłby bez echa, gdyby serial emitowany był w godzinach wieczornych. Problem polegał na tym, że makabryczne ujęcia wyemitowano w porze, gdy przed telewizorami często zasiadają najmłodsi widzowie, którzy przypadkowo mogli natrafić na nieprzeznaczone dla ich oczu sceny.
Widzowie powiedzieli: ''dość!''
Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło ponad 1,5 tys. skarg zaniepokojonych telewidzów. Według nich, odcinek wyemitowany 21 maja 2013 roku o godz. 16:30 pokazywał brutalne i nieodpowiednie dla dzieci sceny, mogące mieć skrajnie negatywny wpływ na ich rozwój.
Głosy sprzeciwu zostały rozpatrzone pozytywnie, a zaprezentowane w epizodzie treści uznano za zbyt drastyczne. Tym samym przewodniczący Rady, Jan Dworak, postanowił nałożyć na stację Polsat karę w wysokości 50 tys. za naruszenie ustawy o radiofonii i telewizji.
Wszystko przez zbyt wczesną porę emisji
Chociaż kontrowersyjny odcinek serialu oznaczony był symbolem "od lat 12", pokazano w nim sceny przemocy (próbę morderstwa) i obrazy poćwiartowanego ludzkiego ciała.
- "Analiza materiału wykazała w audycji treści mogące mieć negatywny wpływ na prawidłowy fizyczny, psychiczny lub moralny rozwój małoletnich. W świetle art. 18 ust. 5 (ustawy o radiofonii i telewizji - przyp. red.) treści tego typu mogą być rozpowszechniane wyłącznie w godzinach od 23 do 6" - napisała KRRiT w komunikacie przesłanym do portalu Wirtualnemedia.pl.
Dzieci nie powinny były tego zobaczyć
- "Nadawca, kwalifikując w całości serial 'Malanowski i Partnerzy' jako dozwolony dla widzów od lat 12, powinien uwzględnić fakt, że odcinek pt. 'Rzeźnik' zawiera treści wykraczające poza przeciętny schemat realizacji wątków kryminalnych" - dodano.
Jak na nałożoną karę zareagowali przedstawiciele stacji Polsat?
Co dalej?
- Nie zdecydowaliśmy jeszcze, czy będziemy się odwoływać od tej decyzji przewodniczącego Krajowej Rady – zdradził w rozmowie z "Press" Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Polsatu.
Jest to na pewno nauczka na przyszłość dla stacji, by staranniej dobierać prezentowane na ekranie treści.