Makłowicz w dosadnych słowach skwitował epatowanie narodowością. "To tak, jakbyśmy mieli zachwiane poczucie wartości"

Popularność i sympatię widzów zaskarbił sobie obszerną wiedzą i ciętym językiem. Atuty wykorzystuje jednak nie tylko do tworzenia programów i książek kulinarnych, ale też do ideologicznych dyskusji. W ostatniej rozmowie Makłowicz posługując się kuchenną terminologią, zręcznie wytrąca argumenty z rąk narodowcom.

Makłowicz w dosadnych słowach skwitował epatowanie narodowością. "To tak, jakbyśmy mieli zachwiane poczucie wartości"
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Urszula Korąkiewicz

W obszernej rozmowie udzielonej Onetowi dosadnie wskazał z perspektywy nie tylko kulinarnego znawcy, ale i miłośnika historyki, jak nieuzasadnione jest przesadne epatowanie narodowością, którą coraz częściej słychać na ulicach. - Kuchnia jest nierozerwalnie związana z kulturą i historią każdego kraju, ba!, że jest jedną z najprostszych dróg do ich zrozumienia - zaznaczył. - Etykiety takie, jak "kuchnia narodowa" i "patriotyczna" są z gruntu fałszywe, a szukanie w jedzeniu śladów nacjonalizmu i pierwiastków narodowych to czyste szaleństwo – stwierdził stanowczo w rozmowie z portalem. Dalej było jeszcze ciekawiej. Dziennikarz nie szczędził mocnej krytyki, choć trudno się oprzeć wrażeniu, że trafnej krytyki dzisiejszego pojmowania polskości.

- Jesteśmy narodem chłopskim, który udaje naród szlachecki - podkreślił, wbijając szpilę zwolennikom gloryfikowania polskości. - Mówimy do siebie per "pan", "pani", czego poza Czechami żaden naród słowiański nie robi. Goethe powiedział kiedyś, że architektura jest jak zastygła muzyka. Zatem mamy nadmiar disco polo w przestrzeni miejskiej i te wszystkie sielskie pseudo dworki. Jeżeli spojrzymy na nomenklaturę kulinarną, to znajdziemy w niej ewidentne zaszłości PRL-owskie – dodał w materiale Emilii Padoł. Zaznaczył także, że świetności kultury i dumy w Polsce należy upatrywać w I Rzeczypospolitej, kraju, który będąc pod zaborami czerpał ze swojej wielokulturowości, wieloreligijności i wieloetniczności. Teraz tak jak przed laty, jego zdaniem, rządzenie krajem zmierza w niebezpieczną stronę.

- Coraz mniej mi się podoba atmosfera panująca w naszym kraju. Nie chodzi mi o to, kto rządzi. W ogóle nie o to chodzi! Miałem wiele zastrzeżeń do tego, co się tu działo po 1989 roku, ale atmosfera teraz wydaje mi się wyjątkowo duszna. *Nobilitowanie kiboli i narodowców na prawdziwych patriotów jest rzeczą nie do zniesienia dla człowieka myślącego, dla człowieka, który wie, że kuchnia jest systemem naczyń połączonych. I ta epatacja wszystkim, co narodowe, (...)… Naprawdę, to tak jakbyśmy mieli zachwiane poczucie własnej wartości. Ja go nie mam *– mówił w rozmowie z Onetem.

Dziennikarz, dla którego tak ważne jest otwarcie na inne kultury i narodowości, nie ukrywa zaniepokojenia obecnymi nastrojami społecznymi, w dużej mierze prowokowanymi przez retorykę rządzących. Klasyfikowanie kto i czy jest prawdziwym Polakiem, jest niedopuszczalne.

– Tylko na krótką metę można rządzić ludźmi, wywołując w nich poczucie lęku. A poczucie lęku u ludzi niewykształconych prowadzi do tego, że się krzywdzi najwierniejszych synów tej ziemi. Polscy Tatarzy jeszcze w dwudziestoleciu mieli swoją formację jazdy w Wojsku Polskim, oddawali swe życie za ojczyznę – pod Orłem Białym, ale też proporczykami z półksiężycem i gwiazdą. I teraz, na fali tego zidiocenia, jakiś debil wrzuca im świńskie łby do meczetu. Byłem jesienią na uroczym przyjęciu w Kruszynianach. Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób, z żoną byliśmy tam niemal jedynymi rzymskimi katolikami – wśród prawosławnych i muzułmanów. *Czy to nie byli Polacy? Dostałbym w ryj, gdybym się ich spytał, czy nimi nie są. Hasło, które zostało ukute w zaborze rosyjskim, że Polak równa się katolik, hasło stworzone wyłącznie w opozycji do caratu, bo jego przedstawiciele byli z reguły prawosławni, zostało przeniesione na całość naszego życia i jest nieznośne! *– podsumował Makłowicz.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta