Maja Hyży o relacji z byłym. Zdradziła, co im się bardziej opłaca
29.08.2022 08:11, aktual.: 29.08.2022 08:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Maja Hyży i Grzegorz Hyży po rozwodzie nie mieli zbyt dobrego kontaktu. Ale ostatecznie byłym partnerom udało się dojść do porozumienia. W jednym z ostatnich wywiadów piosenkarka wyznała, jakie relacje łączą ją obecnie z Grzegorzem. Mniej wylewnie odniosła się do jego żony.
Na początku lipca na świat przyszła druga córka Mai Hyży i Konrada Kozaka. Do dwuletniej Antosi dołączyła Zosia. Dziewczynki są przyrodnimi siostrami bliźniaków: Wiktora i Aleksandra, 10-letnich synów artystki z pierwszego małżeństwa z Grzegorzem Hyżym, które zakończyło się rozwodem w 2013 r.
W rozmowie z serwisem Jastrząbpost.pl Maja opowiedziała trochę, jak wygląda wychowywanie starszych pociech. - Synowie mają też tatę, więc o tyle fajnie, że się wymieniamy tą opieką na przemian. Jakoś ta organizacja tak wychodzi, że nikt nie cierpi na tym - czytamy. Wpływ na tak dobrą organizację ma fakt, że Hyży ma dobry kontakt z byłym partnerem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Ja nie zaangażowałam bardziej Grzegorza, jesteśmy w takich fajnych relacjach i na takim fajnym poziomie, że pomagamy sobie nawzajem, kiedy ja czegoś potrzebuję, kiedy ja potrzebuję więcej czasu bez dzieci, bo mam wyjazdy, albo i w druga stronę. Dojrzeliśmy do tego, że to się bardziej opłaca. A przede wszystkim dzieciom jest lepiej, bo są szczęśliwe, zadowolone. I o to chodziło - wyznała.
Co ciekawe, serwis zapytał Hyży o żonę Grzegorza, Agnieszkę. Tutaj piosenkarka była już zdecydowanie bardziej oschła, bo rzuciła krótko: "Są poprawne. Tak bym powiedziała". Obie kobiety mają zresztą za sobą małe spięcie. Maja w jednym z wywiadów stwierdziła, że podczas komunii jej synów Agnieszka "przyszła nie w sosie". Obecna partnerka muzyka w odpowiedzi do jednego z internautów odpowiedziała w taki sposób, by nie zaostrzać sprawy: "To miła i ważna uroczystość. Rodzinna i prywatna. I taką powinna pozostać!".