Maja Hyży o negatywnych komentarzach
None
Zarzuty fanów
Maja Hyży od jakiegoś czasu skutecznie udowadnia, że nie trzeba zwyciężyć w popularnym telewizyjnym show, żeby z powodzeniem robić zamieszanie na muzycznym rynku. Artystka, przegrywając z własnym mężem, nie dostała się nawet do finału, ale jej poczynania bacznie są bacznie obserwowane przez fanów.
Wokalistka wydała niedawno debiutancki singiel. Niedługo później pojawił się także teledysk promujący kawałek "Bluza". Niestety okazało się, że fanom nie do końca spodobał się styl w jakim zaprezentowała się wokalistka. Swoje uwagi i negatywne odczucia wyrażali w licznych komentarzach.
Młodej piosenkarce zarzucano zbyt nachalne inspirowanie się Natalią Kukulską, klip oceniano jako bardzo przeciętny. Z pewnością artystka nie takich opinii spodziewała się po swoim debiucie. Najwyraźniej jednak postanowiła wyciągnąć wnioski z krytycznych uwag.
"Myślę, że ludzie chyba czego innego oczekują"
Maja była ostatnio gościem programu "Dzień Dobry TVN". Na pytanie Marcina Prokopa o styl w jakim stara się śpiewać, udzieliła zaskakującej odpowiedzi
- Ja już znalazłam swój styl, ale niestety ten styl jeszcze nie do końca u nas, na polskim rynku się sprzedaje. Myślę, że ludzie chyba czego innego oczekują - wyznała piosenkarka.
Co ciekawe, Hyży ma zamiar w przyszłości spełniać oczekiwania publiczności. Będę robiła trochę pod ludzi i trochę pod siebie, żeby czuć się trochę spełnioną, ale żeby zaspokoić potrzeby słuchaczy.
"Ja to biorę na klatę"
Artystka odniosła się także do fali krytyki, która spadła na nią za wspomniany utwór "Bluza".
- Ja to biorę to na klatę. Ogólnie nie czytam opinii, staram się od tego separować, ale doszły mnie słuchy, że jestem porównywana. Kompletnie nie mam z tym problemu - przyznała wzruszając ramionami. Jak sama powiedziała, jej debiutancki album właśnie się nagrywa. Czy pojawiające się zewsząd opinie fanów i sceptyków wpłyną na styl muzyki, jaką artystka zaprezentuje? Płyty nie należy spodziewać się zbyt szybko.
- Bez żadnego spięcia czasowego. Myślę, że ci co będą chcieli, to będą czekać na nią z niecierpliwością i to będzie tez taka wyczekana płyta - tłumaczy piosenkarka .
Kiedy płyta?
Kawałek "Bluza" miał swoją premierę 2 stycznia 2014 roku. W kilka dni utwór odtworzono ponad 50 tysięcy razy. Autorem słów piosenki jest Paulina Przybysz. Sam tekst kawałka wywołał też wiele spekulacji na temat przekazu jaki niesie. Fani doszukiwali się słów kierowanych do męża Mai Hyzy.
Co ciekawe, artystka zapytana przez Marcina Prokopa o chłopaka, nie udzieliła odpowiedzi. Śmiejąc się zaprosiła jedynie na swój profil na Facebooku.
Jaki będzie "długo wyczekiwany" krążek Mai Hyży? Czy artystka zdoła zaspokoić oczekiwania fanów i zawojować polską scenę muzyczną? Co tak naprawdę dzieje się z małżeństwem Grzegorza i Mai Hyży? Wiele pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi.