Magdalena Górska była twarzą polskich seriali. Dlaczego zniknęła z ekranów?
Dziesięć lat temu zniknęła z ekranów, choć fani o niej nie zapomnieli. W jednym z wywiadów Magdalena Górska przypomniała, dlaczego zrezygnowała z kariery. Zdradziła też swoje najnowsze plany.
Magdalena Górska debiutowała na małym ekranie pod koniec lat 90. Zaczynała w "Klanie", a później grała w najpopularniejszych polskich serialach. Dziesięć lat temu nieoczekiwanie niemal zniknęła z ekranów, zawieszając aktorską karierę. W filmowych i telewizyjnych produkcjach pojawiała się sporadycznie. Spełniała się w tym czasie w zupełnie innej, życiowej, roli. Postawiła na macierzyństwo, o czym przypomniała w wywiadzie dla tygodnika "Rewia".
Jak przyznała Magdalena Górska, jest mamą nadopiekuńczą, co sprawiło, że ciągle targały nią dylematy: dom czy praca?
"W konsekwencji zamykałam się na życie zawodowe. Nie zawsze czułam się z tym dobrze. Bywałam rozdarta między domem a tęsknotą za planem. Teraz, kiedy dziewczynki mają prawie 10 i 5 lat, pojawia się więcej przestrzeni dla mojej pracy" - stwierdziła Magdalena Górska.
Aktorka, która jesienią skończy 40 lat, planuje na dobre wrócić do zawodu. Pierwszym krokiem jest powrót na plan serialu "Pierwsza miłość", ale na tym nie koniec. Niebawem zobaczymy Magdalenę Górską także w kolejnych produkcjach m.in. w serialu "Święty".
Co ciekawe, w ostatnim czasie aktorka wydała także swoją pierwszą książkę. We współpracy z córkami powstała pozycja dla najmłodszych - "Aliaszka". Jej autorka jest z tego projektu bardzo dumna.
"To szalenie ciekawe doświadczenie w nowej, twórczej przestrzeni" - podsumowała Górska.
