Magda Gessler przeżyła śmierć dziecka. "To zmienia na zawsze"
Magda Gessler popiera strajki kobiet i dostęp do aborcji, ponieważ "tylko matka może podejmować decyzję". Mówi to jako matka, która w zagrożonej ciąży była gotowa oddać życie za dziecko.
29.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Magda Gessler jak wiele innych gwiazd otwarcie popiera strajki kobiet, które odbywają się na ulicach miast i miasteczek w całej Polsce. To efekt wyroku TK, przez który prawo do aborcji ma zostać mocno zaostrzone. "Z minuty na minutę jest nas coraz więcej i już nie zatrzymacie tego. Jesteśmy w tym razem i nie poddamy się!" – grzmiała na Instagramie.
Przy okazji protestów Gessler wróciła pamięcią do dramatu sprzed lat. - Przeżyłam śmierć własnego dziecka. Coś, czego żadna matka nie zapomina i co zmienia ją na zawsze – mówiła w wywiadzie dla ofeminin.pl.
W 1983 r. urodziła swojemu pierwszemu mężowi Tadeusza Müllera. Cała rodzina mieszkała wtedy w Madrycie. Wkrótce na świat miał przyjść kolejny potomek, ale w szóstym miesiącu ciąży zaczęła się akcja porodowa.
- To były bardzo trudne momenty, ponieważ dokładnie zdawałam sobie sprawę z zaistniałego zagrożenia. Świadomie zdecydowałam, żeby ratować dziecko wiedząc, że grozi mi śmierć. Zgodziłam się na to, mimo ryzyka, że mogę osierocić Tadeusza. Dlatego powtarzam, że takie decyzje zawsze powinny być po stronie matki – podkreśliła Gessler, która drugie dziecko, Larę, urodziła drugiemu mężowi w 1989 r.
- Przy dzisiejszej medycynie rzeczy wyglądają inaczej. Dziecko, nawet bardzo chore, może się urodzić i żyć, ale jednocześnie, być też ogromnym dramatem matki oraz całej rodziny – dodała Magda Gessler.