"Mad Men": Christina Hendricks wyraźnie się zaokrągliła
To tylko efekt źle dobranej sukienki?
Hendricks pojawiła się na rozdaniu nagród Emmy 2015 w obcisłej, długiej do ziemi kreacji ze złotymi ćwiekami. Chociaż jak zawsze zdecydowała się podkreślić obfity biust, nawet on nie odwrócił uwagi od wyraźnie zaokrąglonych kształtów gwiazdy. Stylizacja artystki podzieliła fanów.
Fani uwielbiają jej obfite kobiece kształty. Nie zawsze jednak krągłości były jej największym atutem. Okazuje się, że na początku kariery Christina Hendricks miała problemy z akceptacją tego, jak wygląda. Nieraz słyszała mało przychylne słowa na swój temat. Dopiero po latach ujawniła przykre wspomnienia. Ludzie z branży często zwracali jej uwagę, że powinna schudnąć. Wygłaszane przez nich opinie bywały bardzo dotkliwe dla aktorki. - Usłyszałam, że jestem gruba, ohydna i mam "wymiona". Najbardziej nie podobały się moje rude włosy. W agencji powiedzieli: "Wyglądasz strasznie, to ohydne, nie możesz mieć takiego koloru włosów" - zdradziła gwiazda. Słowa krytyki bardzo ją wówczas raniły. Musiało minąć dużo czasu, zanim znów pokochała siebie taką, jaka jest. Christina przez ostatnie lata była gwiazdą obsypanego nagrodami serialu "Mad Men". Zrobiło się o niej głośno jednak nie tylko ze względu na świetną rolę, ale także z powodu niezwykłego biustu, który chętnie eksponuje. Tak też było i tym razem. Hendricks
pojawiła się na rozdaniu nagród Emmy 2015 w obcisłej, długiej do ziemi kreacji ze złotymi ćwiekami. Chociaż jak zawsze zdecydowała się podkreślić imponujący dekolt, nawet on nie odwrócił uwagi od wyraźnie zaokrąglonych kształtów gwiazdy. Stylizacja artystki podzieliła fanów. W takim wydaniu Christina wciąż jest seksowna? Oceńcie sami!