Maciej Maleńczuk nie ma wątpliwości, kto zatruł Odrę. I nie zostawia na rządzących suchej nitki
Maciej Maleńczuk, jako bezkompomisowy rock'n'rollowiec, dyplomatą nigdy nie był. Nie owija w bawełnę szczególnie wtedy, gdy czuje się oszukiwany. A zatrucie Odry nie jest dla niego żadną Enigmą, a oczywistością.
21.08.2022 | aktual.: 21.08.2022 17:37
Biologiczna agonia Odry zaczęła się już pod koniec lipca, ale ciągle nie wiemy, kto jest odpowiedzialny za tę katastrofę, poza złotymi algami. Trop urywa się na zasoleniu rzeki, które umożliwiło inwazję toksycznych mikrorganizmów. A skąd wzięło się zasolenie? W obozie Prawa i Sprawiedliwości zaczyna dominować przekonanie, że jedynym winnym jest natura.
- Musimy sobie uświadomić, że człowiek wobec przyrody jest bezradny. To nie jest pierwszy przypadek. Huragany, które powstają u nas, na Morzu Śródziemnym... Powstaje już od kilku lat taki podobny huragan jak w Stanach Zjednoczonych, Medikan się nazywa, który potrafi zniszczenie robić we Włoszech, w Grecji. Człowiek jest bezradny wobec tego. Wybuchy na Słońcu. Ostatnio też wybuch był duży - przyznał rozbrajająco poseł Kazimierz Smoliński w Polskim Radiu 24.
Niektórych irytuje taka logika i budowany na niej przekaz. Jednym z wkurzonych jest Maciej Maleńczuk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Myślę, że rządzący doskonale wiedzą, kto zatruł Odrę i to jest jeden z nich - czy to jest KGHM (miedziowy koncern należący do państwa - red.) czy jakaś inna firma. Tak czy inaczej w radach nadzorczych i we władzach tych wszystkich państwowych molochów najzwyczajniej w świecie siedzą "pisiory" i któryś z nich jest winien - stwierdził kategorycznie wokalista w rozmowie z Pomponik.pl
Zobacz także
Maleńczuka oburza też ogólnie przyjęta i, co najważniejsze, legalna praktyka uwalniania zanieczyszczeń przemysłowych do rzek: "Tutaj okazało się, że ktoś spuścił tych ścieków za dużo, że można się wysikać komuś do herbaty, byle nie za dużo nalać". Piosenkarz dziwi się także niefrasobliwości politycznej władzy: "Ze wszystkimi można w tym kraju zadrzeć, ale, kur..., nie z wędkarzami. To jest nacja nieporównana do niczego i jeżeli z nimi zadarli, to już zadarli z każdym".