Telewizja była mu pisana
Anderson zwrócił po raz pierwszy na siebie uwagę w 1976 roku rolą doktora Jeffa Webbera w popularnej operze mydlanej "General Hospital". Po pięciu latach występowania w produkcji, poczuł, że czas na zmianę.
- Producenci byli zaskoczeni, kiedy wręczyłem im swoje dwutygodniowe wypowiedzenie i wyszedłem ze studia. Nie mogli uwierzyć, że porzucam stałą pracę i dobre wynagrodzenie. Zawsze byłem typem ryzykanta - zdradził przed laty.