Macademian Girl ma zgodę TVP na promowanie marek na Instagramie. Nie wszyscy mieli tyle szczęścia

Tamara Gonzalez Perea, znana szerzej jako Macademian Girl, w czerwcu 2018 r. dołączyła do zespołu prowadzących "Pytania na śniadanie". Blogerka regularnie zamieszcza na Instagramie zdjęcia ze studia TVP, na których oznacza producentów ciuchów i kosmetyków, którym zawdzięcza kreacje do danego odcinka. Część internautów zwróciło na to uwagę i zastanawiało się, jaki stosunek do tego mają włodarze Telewizji Polskiej, którzy często wyciągali konsekwencje względem dziennikarzy zachowujących się w podobny sposób. Wirtualnemedia.pl postanowiły spytać przedstawicieli stacji o stanowisko w sprawie.

- Tamara Gonzalez Perea nie narusza zapisów kontraktu z Telewizją Polską. Pani Gonzalez Perea jest popularną blogerką modową, jej aktywność w mediach społecznościowych jest związana z jej stałym zajęciem - skomentował zespół rzecznika TVP w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl.

Co ciekawe, Joanna Racewicz, była już gwiazda TVP, miała mniej szczęścia. W marcu tego roku została zawieszona w prowadzeniu "Pytania na śniadanie". Telewizja Polska argumentowała decyzję tym, że dziennikarka wielokrotnie promowała produkty bez wcześniejszego uzgodnienia z kierownictwem. Racewicz nie kryła wówczas oburzenia i mówiła wprost, że przy Woronicza panuje na nią nagonka.

- Stawiane mi zarzuty naruszenia zasad etyki dziennikarskiej dotyczą programu "Pytanie na śniadanie", a nie rzutują na prowadzone przeze mnie programy na antenie TVP Polonia. Wniosek stąd taki, że albo w TVP SA obowiązują̨ dwa różne kodeksy etyki, albo, że nie o etykę tutaj chodzi - mówiła w jednym z wywiadów.

Ostatecznie dziennikarka rozstała się z TVP i przeszła do Polsatu News, gdzie od października będzie jedną z prowadzących porannego programu "Nowy dzień".