Ma trudną relację z mamą. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Małgorzata Socha jest bardzo zapracowaną aktorką. Gwiazda znalazła okienko w kalendarzu i udzieliła wywiadu, w którym zdradziła, jak czuła się, kiedy ogłoszono lockdown i jakie ma relacje z mamą.
Małgorzata Socha jest popularną polską aktorką. Gwiazda jest znana przede wszystkim z roli Zuzy w serialu "Na Wspólnej" i Wioletty w "BrzydUli". Aktorka wystąpiła również w wielu filmach - widzowie mogą ją kojarzyć m.in. z obrazu Krzysztofa Langa "Śniadanie do łóżka".
Gwiazda udzieliła wywiadu dla magazynu "Viva", w którym opowiedziała o tym, jak przeżyła marcowy lockdown i co jest dla niej najważniejsze. Małgorzata Socha mówiła również o relacjach z mamą.
Małgorzata Socha o kontakcie z mamą
Gwiazda "Na Wspólnej" zdradziła, że ona i jej mama są do siebie bardzo podobne. Mają podobne cechy, co może prowadzić do konfliktów. Aktorka została zapytana o to, czy nie chciałaby zamieszkać ze swoją rodzicielką pod jednym dachem. Serialowa Zuza odpowiedziała krótko. - Nie! My się bardzo kochamy, ale jesteśmy do siebie bardzo podobne i wiemy, że nie wytrzymałybyśmy ze sobą zbyt długo - stwierdziła gwiazda.
- Ani ona, ani ja, nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, że mogłybyśmy zamieszkać pod jednym dachem. Żadnej z nas nie wyszłoby to nadobre - stwierdziła Socha. Gwiazda przyznała również, że "czasami nie ma wyjścia" i musi stawiać mamie granice. - [...] Moja mama jest osobą bardzo krytyczną względem mnie. [...] Dzięki niej nauczyłam się nie bać krytyki - dodała.
Małgorzata Socha przyznała również, że kiedy usłyszała o lockdownie, była bardzo zestresowana. - [...] Zestresowałam się tak bardzo, że wydawało mi się, że natychmiast dostaję temperatury. [...] Stres towarzyszył mi jeszcze przez kilka dni. Aktorka zdradziła, że było jej ciężko nie wychodzić z domu i nie spotykać się z przyjaciółmi. Jednak gwiazda doceniła fakt, że zyskała sporo czasu dla rodziny.
Zobacz także: Tak gwiazdy udekorowały świąteczne drzewka