Ma na koncie ponad 80 filmów i seriali. Zdradza historie o aktorach
- Pamiętam, że gdy nagrywaliśmy jeden z seriali, trzy aktorki grające główne role, wznieciły bunt, bo na planie nie było matchy - opowiada Plejadzie Michał Kwieciński, producent dziesiątek filmów i seriali.
Od piątku, tj. 3 marca, w kinach możecie oglądać fenomenalnego "Filipa". To historia polskiego Żyda, który traci rodzinę w czasie drugiej wojny światowej i wyjeżdża z kraju do Niemiec. Tam udaje Francuza. Tytułowy Filip (w tej roli magnetyzujący Eryk Kulm) zrobi wszystko, by przeżyć. Pracuje jako kelner, podrywa Niemki i uprawia z nimi seks, po wszystkim upokarzając je. Więcej o samym filmie możecie przeczytać w naszej recenzji z festiwalu filmowego w Gdyni. Niedawno okazało się, że "Filip" wejdzie do kin także w wersji ocenzurowanej - bez scen seksu - by mogli na niego chodzić uczniowie.
Film budzi ogromne emocje. Jego reżyser, Michał Kwieciński, udzielił ostatnio dużego wywiadu dla Plejady. Opowiedział o kulisach kręcenia "Filipa", ale sporo mówił także o swojej pracy producenta i o tym, jakie sytuacje serwują mu aktorzy i aktorki na planach.