"M jak miłość": zły omen, bankructwo i rywalizacja
W nadchodzącym odcinku bohaterów czekają uczuciowe zawirowania. Za każdym razem, gdy Janka staje na drodze Kasi, ta czuje dziwny niepokój. I słusznie! Tymczasem Pawłowi po spotkaniu z Jurkiem znów skoczy ciśnienie. Czy tym razem Zduńskiemu puszczą nerwy?
Janka chce się pozbyć Kasi?!
Wpadł w poważne kłopoty
Zduński postanowi wyjechać na dwa dni do Grabiny. Pod jego nieobecność w domu zjawi się Jurek. Domański wyzna Ali, że został bankrutem. Nie tylko utracił firmę oraz oszczędności, ale także mieszkanie. Słysząc to, Zduńska od razu zaproponuje, by został na kolacji. Jednak na tym się nie skończy...
Zostaną przyłapani na gorącym uczynku
Chcąc pomóc byłemu mężowi, Ala oferuje mu nocleg.
- Jesteś pewna? Mogę u was przenocować? Nie będziesz miała przez to jakichś przykrości?
- Paweł przyjedzie dopiero jutro...
Tymczasem Zduński zrobi rodzinie niespodziankę i wróci jeszcze tego samego dnia.
Tego nikt się nie spodziewał
Gdy Paweł wejdzie w środku nocy do salonu, wpadnie prosto na byłego męża Ali.
- Co ty tu robisz? Pytam, co robisz w moim domu?!
Czy Jurek sprawi, że Zduńskich czekają kolejne ciche dni?
Śliczna panna młoda
W ostatnich tygodniach Kasia wręcz promienieje. Nie może się doczekać, kiedy z Marcinem zostaną w końcu małżeństwem.
Mularczyk odwiedzi z Kingą (Katarzyna Cichopek) salon sukien ślubnych i założy w końcu wymarzoną kreację. Widząc przyjaciółkę w bieli, Zduńska będzie pod wrażeniem.
Wystarczy chwila nieuwagi
- Zobacz, z tym welonem można nieźle zaszaleć. Pokaż... Ej, no wyglądasz prześlicznie!
Jednak chwilę później obie dziewczyny zbledną jak ściana, gdy przyszła panna młoda wyleje na suknię czerwony sok.
Obawia się najgorszego
Kinga od razu ruszy do akcji:
- Nie płacz, to tylko sukienka. Zdejmuj ją, trzeba to szybko zaprać!
Jednak Mularczyk będzie załamana:
- To zła wróżba...
- Przestań, chyba nie wierzysz w takie zabobony? Kasia, no proszę cię! Ściągaj tę kieckę, ale już!
Coś ich do siebie przyciąga
Tymczasem Marcin (Mikołaj Roznerski) wpadnie przypadkiem na Jankę:
- Cześć, piękna! Wróciłaś na mój ślub? Cholera, będę miał zagwozdkę przed ołtarzem! Dlaczego tyle czasu się nie odzywałaś? Wszyscy w Grabinie się o ciebie martwili... Wojtek też!
Chodakowski pośle kuzynce ciepły uśmiech, a Janka wzruszy tylko ramionami:
- Nie sądzę... Wojtek ma nową dziewczynę.
Wyciągnie do niej pomocną dłoń
- Od początku czułam, że nic z tego nie będzie. I powiem ci, że nawet mi to na rękę. Nowe otwarcie, nowe szanse, możliwości... Problem jest tylko taki, że na razie nie mam się gdzie podziać - wyzna szczerze Buford.
- Na to akurat dałoby się chyba coś poradzić...
Marcin zaproponuje, by kuzynka przenocowała u sąsiadki, która wyjechała i zostawiła mieszkanie pod jego opieką. Janka z radością się na to zgodzi.
Nie kryje swojej niechęci
Kilka godzin później dziewczyna wpadnie za to do bistro Za Rogiem i cicho wyzna w rozmowie z Taro:
- Wiesz? Czasami chciałabym, zrobić o tak: "pstryk!" i Kasia znika...
A przyjaciel, słysząc taką deklarację, będzie w szoku.
- Czasami to ja się ciebie boję... Bo nie wiem, czy mówisz poważnie, czy żartujesz!
Czy po tym, jak zamieszka tuż obok Marcina i Kasi, Janka dopnie swego i odsunie rywalkę na boczny tor?
Tego dowiemy się z kolejnych odcinków "M jak miłość".