"M jak miłość": Zdradzony mąż powraca!
Zapraszamy na kolejny odcinek "M jak miłość". Co tym razem wydarzy się w serialu?
''M jak miłość''
''M jak miłość''
- Cóż za błyskotliwa konkluzja! Sporo czasu ci zajęło, żeby do niej dojść. Czasu, w którym Piotrek siedział i zastanawiał się, dlaczego jego ukochany tatuś nie chce z nim rozmawiać!
- Rozumiem, że tak mnie oceniasz… Ale nie przyszedłem tu po to, żeby się przed tobą tłumaczyć. Przyszedłem tu, żeby cię o coś prosić.
- Zamieniam się w słuch.
- Proszę, żebyś nie mówił Piotrkowi, że jesteś jego ojcem.
Janusz zachowa zimną krew - i spojrzy rywalowi prosto w oczy… A Budzyński w końcu wybuchnie.
- Zachowałeś się jak skończony, egoistyczny dupek! Miałeś gdzieś, jak chłopak się w tym wszystkim czuje… I ja też mam gdzieś twoje przemyślenia i twoje decyzje. I zrobię to, co sam uznam za najlepsze dla Piotrka!
- Nie masz prawa. To Edyta i ja o tym decydujemy. Ty nie masz tu nic do gadania!
- A mnie się wydaje, że to ty nie masz tu nic do gadania. Może mam ci pokazać wyniki badań genetycznych?!
Jaki będzie finał?
''M jak miłość''
Roześmiana i beztroska Weronika wychodzi z kawiarni po randce z Grzegorzem. Na parkingu podchodzi do niej wściekły Marcin:
- O co w tym wszystkim chodzi? Co ty kombinujesz?!
- Marcin, proszę, ja ci wszystko wytłumaczę! - Weronika, przerażona, spogląda na dawnego kochanka. - Już od dłuższego czasu chciałam do ciebie zadzwonić i wyjaśnić całą tę sytuację, ale… Proszę cię, siądziemy gdzieś i spokojnie porozmawiamy, zgoda?
A Chodakowski od razu jej przerywa: - Mam rozmawiać? Z tobą? Nie mamy o czym! Rozmawiać to ja będę z moim ojcem!
Chłopak z trudem panuje nad emocjami i odwraca się, żeby odejść. Jednak "przyjaciółka" go zatrzymuje…
- Marcin, poczekaj! Muszę ci coś powiedzieć, coś ważnego… Ja… zakochałam się w twoim ojcu!
Jaki będzie finał? Czy Weronika naprawdę kocha Grzegorza i pragnie tylko jego dobra? A jeśli tak… czy Marcin da jej kolejną szansę?
''M jak miłość''
- Możesz mi powiedzieć, co też najlepszego wyprawiasz? I czego ty od niego chcesz?!
Marta słyszy przypadkiem, jak prawniczka rozmawia z Arturem przez telefon. A Teresa wzrusza tylko ramionami:
- Przestań, co w ciebie nagle wstąpiło? Odrobina flirtu jeszcze nikomu nie zaszkodziła! To jest jak trening, dobre dla zdrowia…
- Czy ty na głowę upadłaś? Artur jest żonaty!
- Wiem, mówiłaś mi to już ze sto razy…
- I uczciwy do bólu! Daj mu spokój!
''M jak miłość''
Wojciechowska posyła koleżance ostre spojrzenie… Jednak Teresa ze "zdobyczy" rezygnować nie zamierza.
- Ale przecież ja niczego od niego nie chcę! No, dobra. Powiedzmy, że… to bardzo intrygujące, kiedy facet jest taki niedostępny, zakochany w swojej żonie…
- Pogrążasz się coraz bardziej!
- Przysięgam, potrafię się w porę wycofać! Co, na żartach się nie znasz?
Jak daleko posunie się Teresa, "żartując" z Arturem?
Oglądajcie najnowszy odcinek serialu!