"M jak miłość": Wzruszający pogrzeb kochanka Małgosi
Wszyscy widzowie "M jak miłość" muszą przygotować się na naprawdę wzruszające sceny. Tuż po wakacjach będziemy świadkami pogrzebu tragicznie zmarłego Michała Łagody. Na cmentarzu zabraknie jednak większości członków rodu Mostowiaków.
Ostatnia droga Michała
Młodzi szykowali się do ślubu
W 1074. odcinku serialu odbędzie się symboliczny pogrzeb Michała. Przypomnijmy, że mężczyzna zginął w wyniku rozległych obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym. Razem z Małgosią jechał autostradą na próbę generalną ślubu, który młodzi mieli wziąć kilkanaście godzin później.
To nie przypadek
Niestety, oboje ulegli bardzo poważnemu wypadkowi. O brawurze kierowcy nie mogło być mowy, ponieważ Łagoda nigdy by sobie nie wybaczył, gdyby cokolwiek złego stało się z jego ciężarną ukochaną. Szybko więc okaże się, że całe zdarzenie nie było jedynie nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności. Wyjdzie na jaw, że ta dramatyczna akcja została dokładnie zaplanowana.
Tragiczny koniec
Po wypadku ciężko ranny Michał trafił na oddział intensywnej terapii. Nieprzytomny bohater został podłączony do aparatury podtrzymującej życie. Niestety, w 1071. odcinku zmarł w szpitalu. Zdaniem lekarzy, powodem były rozległe obrażenia. A co stało się z Małgosią?
Chodakowska na własne życzenie opuściła szpital i natychmiast powróciła do ludzi, z którymi spędzała ostatnio bardzo wiele czasu. Według Michała, była to jedynie "nieszkodliwa grupa wsparcia", jednak niedługo wyjdzie na jaw, że Gosia wpadła w sidła niebezpiecznej sekty. Ugrupowanie będzie czyhać nie tylko na ogromny spadek pozostawiony przez Michała, ale również na małego synka Chodakowskich.
Joanna podrzuci list
Opiekunka Wojtusia długo skrywała prawdę o tym, co dzieje się z Małgosią. Nie miała odwagi stanąć oko w oko z Tomkiem po tym, jak posługiwała się kradzionymi dokumentami jego żony. Jednak wyrzuty sumienia nie pozwolą jej dłużej z tym zwlekać. Joasia podrzuci w końcu Mostowiakom list, w którym ostrzeże ich, że Wojtkowi grozi niebezpieczeństwo.
Marysia otrzyma darowiznę
W tym samym czasie prawnik Łagody skontaktuje się z Marysią i przekaże jej ważną informację. Wkrótce okaże się, że Michał zapisał jej w spadku sporą darowiznę. Bohaterka długo będzie zastanawiać się, co zrobić z taką sumą pieniędzy. Dopiero bliźniaki doradzą matce, aby otrzymaną kwotę zainwestować w przyszłość. W rezultacie Rogowska zdecyduje się wykorzystać zdobyte w Norwegii doświadczenie i otworzyć własny gabinet rehabilitacji.
Nieoczekiwana przesyłka
Dzień pogrzebu Łagody będzie zbliżać się nieubłaganie. Chwilę przed uroczystością proboszcz przekaże Barbarze kopertę, którą zostawił dla niej Michał. Zdenerwowana kobieta otworzy przesyłkę i nie uwierzy własnym oczom. W środku będą pamiątki po Zenonie i starannie przygotowany list. Po przeczytaniu wiadomości Mostowiakowa nie zdoła ukryć łez wzruszenia.
Basia powie mężowi o wyznaniu Zenona
Gdy po wyjściu z kościoła Lucjan ujrzy zatroskaną twarz żony, zaniepokoi się. W końcu Basia powie, że Zenon wyznał jej przed śmiercią miłość. Jednocześnie zapewni męża, że tylko on jest mężczyzną jej życia.
Tomek pojawi się na pogrzebie
Na cmentarzu nieoczekiwanie pojawią się Lucjan z Barbarą, którzy do ostatniej chwili wahali się, czy przyjść na pogrzeb. Wśród żałobników dostrzegą Tomka, który wrócił do Polski po kilkutygodniowym pobycie w Stanach Zjednoczonych.
Widząc łzy w oczach teściów, zrezygnuje z powiadomienia ich o rezultatach poszukiwań Małgosi. Powie jedynie, że ich córka załamała się po stracie Michała. W rzeczywistości prawda będzie bardziej bolesna.
Czy Chodakowski ochroni syna?
Wszystko wskazuje na to, że Chodakowska została zmanipulowana przez członków sekty i nie cofnie się przed niczym, aby odebrać Tomkowi Wojtusia.
Jesteście ciekawi, co jeszcze wydarzy się w "M jak miłość"? Oglądajcie najnowsze odcinki już od 2 września!