"M jak miłość": Wstrząsające wyznanie Dominiki Figurskiej
Dominika Figurska opowiedziała o najbardziej dramatycznych chwilach sprzed lat. Okazuje się, że gwiazdę "M jak miłość" namawiano do aborcji.
Namawiano ją do aborcji?
Namawiano ją do aborcji?
Małżeństwo Dominiki Figurskiej i Michała Chorosińskiego jest jednym z bardziej burzliwych związków serialowych aktorów. Ich historia mogłaby spokojnie posłużyć za scenariusz niejednego tasiemca.
Widzowie kojarzyć ich mogą z telenoweli "M jak miłość". Zagrali w niej małżeństwo, które rozpadło się przez zdradę. W czasie kręcenia serialu aktorska para także przeżywała kryzys. Długie godziny wspólnych zdjęć na planie zamiast pomóc, jedynie oddalały od siebie małżonków.
Namawiano ją do aborcji?
- To nie stało się jednego dnia. Mam wrażenie, że uczucie umierało we mnie od wielu miesięcy. Żyliśmy ze sobą tak długo, przyzwyczailiśmy się do siebie tak bardzo, że przestaliśmy się zauważać. Coraz częściej czułam się lekceważona jako kobieta. (...) Michał czuł się pewnie i nie miał potrzeby podgrzewania naszej miłości. A ja przeciwnie, wciąż domagałam się ciepła. Szukałam resztki ognia, który w nas kiedyś był - żaliła się wówczas w "Vivie" Figurska.
Namawiano ją do aborcji?
Gdy wydawało się, że nic nie jest już w stanie uratować jej związku, aktorka odnalazła pomoc w wierze.
– Nigdy bym sama nie wymyśliła takiego scenariusza na życie… Sytuacja, której doznaliśmy, mówiąc wprost – wielki dramat, nie mogłaby zakończyć się happy endem, gdyby nie pomoc z góry - zapewniała w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego".
Figurska i Chorosiński postanowili dać sobie jeszcze jedną szansę.
Namawiano ją do aborcji?
Pod koniec zeszłego roku na świat przyszło kolejne dziecko pary - syn, Piotruś. Dołączył on do trójki pozostałych pociech - Nastazji, Matyldy i Józefa. Podobno niewiele brakowało, by aktorska rodzina wyglądała zupełnie inaczej. Gdyby nie odważna decyzja małżeństwa, starszego chłopca mogłoby dziś z nimi nie być...
Namawiano ją do aborcji?
Jak wspomina aktorka, badania wykonane w początkach jej trzeciej ciąży wykazały, że Józio może urodzić się z zespołem Downa.
- Byłam w szoku, tak jak pewnie każda kobieta, która się dowiaduje, o tym, że jej dziecko może być poważnie chore - mówiła na konferencji aktorka.
Namawiano ją do aborcji?
- Stosunkowo młody lekarz powiedział mi: "Musi pani sobie jakoś radzić" i dał mi wizytówkę ginekologa przeprowadzającego zabieg usunięcia ciąży - kontynuowała.
Mimo wielu wątpliwości, Figurska i Chorosiński ostatecznie zdecydowali się utrzymać ciążę.
- Zaczęłam przygotowywać się do tego, że będę miała chore dziecko. Wiedziałam, że to koniec mojej kariery. (...) Zaczęłam rozglądać się za ośrodkami rehabilitacyjnymi.
Namawiano ją do aborcji?
Jak twierdzi Figurska, w tym ciężkim dla siebie okresie miała wielu doradców. Nie wszyscy wspierali ją w jej decyzji.
- Koleżanki i koledzy reagowali w taki sposób, żebym się pozbyła "tego problemu" - opowiadała podczas spotkania artystka.
Namawiano ją do aborcji?
Synek aktorskiej pary przyszedł na świat zdrowy, a jego szczęśliwi rodzice angażują się obecnie w działania ruchów pro life. O swoich przeżyciach z tych dramatycznej chwili aktorka i jej mąż chętnie dzielą się z innymi.
- My z Dominiką jesteśmy katolikami i uważamy życie każdego dziecka za dar od Boga - zapewnia mąż aktorki.