Marta miała poznać prawdę

Od paru tygodni widzowie "M jak miłość" wyczekiwali emisji 882. odcinka serialu. Na ten epizod producenci zapowiedzieli bowiem ślub Marty i Andrzeja. Miała to być nowoczesna ceremonia zakończona niespodzianką. Spodziewać się można było wszystkiego. W końcu jedną z zaproszonych osób była rywalka panny młodej - Agnieszka. Twórcy podgrzewali atmosferę ujawniając kolejne szczegóły uroczystości. Wszyscy domyślali się, że w tak ważnym dniu, Marta musi poznać prawdę o zdradzie narzeczonego. Widzowie, którzy zasiedli w poniedziałek (16 stycznia) przed telewizorami, mogą się jednak czuć rozczarowani. Zakończenie odcinka "M jak miłość" nie przyniosło wyczekiwanego rozwiązania. Co nakręciło spiralę niedomówień? Jak do tego doszło? KJ