"M jak miłość": wesele z zaskoczenia i mroczna tajemnica
W Grabinie romans jak z bajki, a w Warszawie prawdziwy koszmar. W kolejnym odcinku "M jak miłość" spełni się romantyczne marzenie Ewy. Tymczasem do drzwi mieszkania Marty i Andrzeja niespodziewanie zastuka... morderca!
Morderca nie da im spokoju
Straciła nadzieję
Wszystko zacznie się od rozmowy Mostowiakowej z Ulą. Ewa wyzna pasierbicy, że po kameralnym ślubie, który odbył się w szpitalu, nadal marzy o tym, by zatańczyć na swoim weselu. Ale jej mąż jest tak zajęty pracą, że o imprezie nie ma mowy.
- Wasz ojciec cały czas mnie zbywa - rozczarowana bohaterka pokręci tylko głową. - Gdzieś dzwoni, coś załatwia, chodzi jak nakręcony, a żonę ma generalnie w nosie. Z dziesięć razy obiecywał mi to zaległe wesele i za każdym... spektakularna klapa!
Tajny plan
Słysząc narzekania siostry Mostowiak od razu ruszą do akcji. Najpierw dziewczyny zadzwonią do Anny:
- Mamy z Natką taką sprawę, a właściwie wielką prośbę. Kochana cioteczko, najlepsza na świecie...
- O nie, już się boję! No? O co tym razem chodzi?
A następnie wciągną do swojego planu Marka...
Nie ma o niczym pojęcia
Kilka godzin później Gruszyńska poprosi Ewę, by pomogła jej podczas mierzenia ślubnej sukni. Mostowiakowa od razu zauważy w siedlisku piękne dekoracje, ale Anna okłamie ją mówiąc, że to próba generalna przed jej weselem z Wernerem. Tymczasem żona Marka zgodzi się zastąpić manekin krawcowej.
Nietypowa prośba
Na prośbę Anny Ewa założy sukienkę, którą przyjaciółka rzekomo kupiła na swój ślub. Jednak Gruszyńska, zamiast upinać szpilki, nagle wyśle ją z powrotem do ogrodu.
- O Boże, ale ze mnie gapa! Zostawiłam w ogrodzie aparat, przyniesiesz? Zanim zdejmiesz kieckę, zrobimy zdjęcie, tak będzie najprościej. Przecież nie będziesz się dziesięć razy przebierać. Biegnij, no ruchy!
Roimantyczna niespodzianka
Na zewnątrz ukochaną powita Marek z pełnym zachwytu uśmiechem i całą rodziną w tle!
- Ślicznie wyglądasz!
Mostowiak zaśpiewa dla żony jej ulubioną piosenkę, a chwilę później chwyci Ewę w ramiona i oboje zawirują na parkiecie...
Nie będę potrafili oderwać od nich oczu
Weselni goście, obserwując państwa młodych, będą zachwyceni! Zwłaszcza Ula i Natalka, które całą imprezę zorganizowały. Zabawa w siedlisku potrwa przez kilka godzin.
Tylko we dwoje
Wieczorem Marek wyzna Ewie, że ma jeszcze jedną niespodziankę i najbliższą noc oboje spędzą w siedlisku w pokoju dla nowożeńców. Mostowiak weźmie ukochaną w ramiona, choć Ewa spróbuje protestować.
- Nie trzeba, daj spokój, twój kręgosłup...
- Co tam kręgosłup! Chciałaś romantyzmu, to proszę bardzo!
Zauważy, że coś jest nie tak
W serialu pojawi się nowa bohaterka - Paulina Lipska (w tej roli Maria Szafirska). Młoda artystka i nauczycielka plastyki, która będzie miała zajęcia z małą Anią Wojciechowską. Dziewczyna zauważy, że jej uczennica nagle bardzo się zmieniła - unika kolegów i zabawy, a gdy rysuje, sięga tylko po ciemne barwy. Od razu powie o tym Budzyńskiemu:
- Przepraszam, nie chcę być wścibska, ale bardzo niepokoi mnie zachowanie Ani...
Dziewczynka skrywa mroczną tajemnicę
Andrzej zabierze córkę do psychologa, ale mała będzie milczeć jak zaklęta. W domu rzuci tylko ze łzami w oczach:
- Tatusiu, ja się tak bardzo boję... O ciebie, że coś ci się stanie... Tak bardzo cię kocham!
- Ale dlaczego miałoby mi się coś stać? Skąd ci to przyszło do głowy?
Okaże się, że ma ku temu dobre powody, bo morderca powróci!
Chce ją na dobre uciszyć
Mężczyzna zacznie śledzić Marcina i odkryje dzięki temu, gdzie mieszka Budzyński wraz z Anią. Gdy prawnik zostawi na chwilę córkę samą, bandyta zapuka do drzwi:
- Cześć, przyszedłem zostawić coś dla twojego taty. Możesz otworzyć?
Czy Ania wpuści mordercę do domu? Dowiemy się tego z najbliższego odcinka "M jak miłość".