"M jak miłość": Ula uparcie walczy o uczucie Franka
1156. odcinek "M jak miłość" będzie obfitował w wiele emocji. Jednym z wątków, który z pewnością zainteresuje widzów, będą kolejne miłosne rozterki Uli. Rudowłosa córka Marka Mostowiaka z każdym dniem coraz bardziej zakochuje się w przystojnym leśniku z Grabiny. Robi wszystko, aby się do niego zbliżyć i zdobyć jego serce.
Czy uda jej się zdobyć serce leśnika?
**1156. odcinek "M jak miłość" będzie obfitował w wiele emocji i niezapowiedzianych zwrotów akcji. Jednym z wątków, który z pewnością zainteresuje widzów, będą kolejne miłosne rozterki Uli. Rudowłosa córka Marka Mostowiaka z każdym dniem coraz bardziej zakochuje się w przystojnym leśniku z Grabiny. Robi wszystko, aby się do niego zbliżyć i zdobyć jego serce.
Nie jest tajemnicą, że dziewczyna jest uparta i tak łatwo nie zrezygnuje z chłopaka, w którym zadurzyła się już od pierwszego wejrzenia. Czy ten związek ma jednak szanse na przetrwanie? Ula jest przekonana, że razem z Frankiem stworzą idealną parę. Innego zdania jest za to Ewa, która obawia się, że leśnik złamie serce nastolatki.
Sprawdźcie, co dokładnie wydarzy się w najbliższym odcinku "M jak miłość"!
AR
Żona Marka spróbuje powstrzymać Ulę
Ewa od początku będzie bardzo ostrożna w kwestii kolejnego zauroczenia Uli.
- Ja ci tylko mówię: poczekaj... - zacznie.
Mostowiakowa spojrzy na dziewczynę i spróbuje powstrzymać ją, nim posunie się krok dalej.
Na nic zdadzą się dobre rady
- Mam trochę więcej lat, niż ty i przerabiałam już parę takich sytuacji. Uczucia to delikatna materia. I jeśli nie jesteś czegoś pewna, to lepiej zdjąć nogę z gazu. Tak na wszelki wypadek, żeby nie przedobrzyć. I nie pluć sobie potem w brodę - Ewa będzie próbowała przekonać dziewczynę do wycofania się z tej relacji.
Jednak Ula nie posłucha dobrej rady.
Dziewczyna postawi sprawę na ostrzu noża
Kilka godzin później zmusza Franka, by w końcu się "zadeklarował".
- Dobra, postawmy sprawę jasno: jak to wygląda z twojej strony? Mamy jakąś szansę? To coś... To jest rozwojowe czy raczej nie?
- Dość konkretnie stawiasz sprawę.
- Bo jestem konkretna. Więc, jak ty to widzisz? - Ula spojrzy chłopakowi prosto w oczy i zawiesi głos.
Franek nie chce skrzywdzić dziewczyny
Milczenie leśnika stanie się aż nazbyt wymowne.
- Nie podobam ci się i tyle? Nie jestem w twoim typie?
- Bardzo mi się podobasz i bardzo cię lubię! Ale to niczego nie zmienia. Ja po prostu...
Franek będzie ostrożnie dobierać słowa i zrobi wszystko, aby nie urazić dziewczyny. Jednak w głosie Uli i tak słychać będzie gorycz.
Bohaterka z trudem ukryje rozczarowanie
W końcu w oczach dziewczyny pojawią się łzy.
- Nie jesteś gotowy na nowy związek?
- Słucham?
- Ja bym tak powiedziała. Standardowa formułka, jak się chce kogoś spławić: "To nie twoja wina, tylko moja. Sparzyłem się, nie jestem jeszcze gotowy". I tak dalej, w ten deseń.
Co będzie dalej?
- Przykro mi, jeśli tak to odbierasz. Ale ja naprawdę... - Franek będzie usiłował się wytłumaczyć i wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji.
- Daruj sobie! Nie jestem pierwszą lepszą małolatą, żebyś mi wciskał taki kit! - wybuchnie poirytowana Ula.
Jaki będzie finał tej sceny? Czy Ula zapomni w końcu o pechowej miłości i znów będzie szczęśliwa? A może dopnie jednak swego i Franek zostanie jej chłopakiem? O tym dowiemy się już w najbliższym odcinku "M jak miłość".