"M jak miłość": Twarzą w twarz z kochanką
Marta spotyka przypadkiem Teresę w sądzie i od razu wypytuje ją o jej nowego ukochanego. Wojciechowska nawet nie podejrzewa, że koleżanka związała się z Arturem! Nieświadoma, chce dowiedzieć się jak najwięcej na temat tajemniczego mężczyzny. Czy znajoma wyzna prawdę o żonatym kochanku?
Pozna prawdę o romansie szwagra?
Jest mu bliska
Werner zerka na Annę zakochanym wzrokiem i zaprasza przyjaciółkę na krótkie wakacje:
- Może wyskoczymy razem na kilka dni do Rzymu? Wiesz, jak tam jest teraz pięknie?
A Gruszyńska w odpowiedzi... daje prawnikowi kosza!
Nie odwzajemnia jego uczuć
- Posłuchaj, ja naprawdę bardzo cię lubię. Lubię z tobą rozmawiać, spędzać razem czas... Ale nie będę cię okłamywać: nie jestem w tobie zakochana. Po prostu... nie ma między nami tej chemii. Dlatego uważam, że nie ma sensu brnąć w to dalej - Anna spogląda z napięciem na Wernera.
Jednak prawnik się nie poddaje.
Da mu do zrozumienia, że to koniec
- A nie uważasz, że ta cała chemia, miłość, jest trochę przereklamowana? Co złego jest w związku dwojga dorosłych ludzi, którzy się lubią i przyjaźnią? Którym jest po prostu ze sobą dobrze?
- Pewnie nic. Ale mnie to nie wystarczy. Przepraszam...
Jak poradzi sobie Adam po tym, jak ukochana złamała mu serce?
Ukrywa tożsamość kochanka
Tymczasem Marta przypadkowo spotyka Teresę. Od razu wypytuje o mężczyznę, o którym niedawno wspominała jej koleżanka:
- Zaintrygowałaś mnie ostatnio, tyle opowiadałaś o tym twoim nowym znajomym. Chętnie bym go poznała!
Wojciechowska zerka z uśmiechem na znajomą, a ta zmieszana nagle odwraca wzrok.
- Rzeczywiście, już pora, żebyśmy wyszli z ukrycia. Cały czas mu to powtarzam!
- A on, co? Jest oporny?
- Odrobinę. Wiesz, jak to jest... Nie czuje się jeszcze gotowy. A ja nie chcę za bardzo naciskać.
Słuszne podejrzenia
- Hmm... To może zrzuć to na mnie? Powiedz mu, że to był mój pomysł, spotkałyśmy się przypadkiem, zaprosiłam was na obiad, nie wypadało ci odmówić...
- Nie kupi tego! - coraz bardziej zdenerwowana Teresa szybko ucina temat. A Marta posyła jej badawcze spojrzenie: - Słuchaj, a może on... Przepraszam, ale mówię to w twoim interesie... Może on kogoś ma? Sprawdziłaś go? Żadnej ukradkiem zdejmowanej obrączki, żadnych telefonów do domu z łazienki?
Czy Teresa wyzna w końcu prawdę i wybuchnie skandal?
Miłość i porachunki
Ula szykuje się do matury, ale nie przeszkadza jej to flirtować z Bartkiem.
Tymczasem chłopak zostaje w Lipnicy zaatakowany przez bandytę nasłanego przez Suleja. Dochodzi do ostrej bójki, po której ukochany Mostowiaczki postanawia się zemścić...
Szczera rozmowa
Ewa postanawia zrobić ukochanemu niespodziankę i wraca wcześniej z Irlandii. W domu wyznaje narzeczonemu, że dostała propozycję kolejnego wyjazdu - tym razem do USA.
- Wiesz, Marek... Kris opublikował wyniki naszych prac i są bardzo obiecujące - Ewa zerknie ostrożnie na ukochanego. - Na tyle obiecujące, że zainteresowali się nimi naukowcy z Filadelfii i zaproponowali nam współpracę.
A Mostowiak od razu pośle narzeczonej ciepły uśmiech:
- No i super! Gratuluję! Wyślij Krisa do Filadelfii, a sama wracaj do domu!
Niespodziewana propozycja
- To nie jest takie proste. Widzisz, ja... Aż się boję ci to powiedzieć! Ale specjalnie przyleciałam, żeby o tym z tobą porozmawiać. Dostaliśmy propozycję wyjazdu do Stanów. Oboje, Kris i ja. Na pół roku. Mniej więcej tyle potrzeba, żeby zakończyć badania i sfinalizować cały projekt...
- Żartujesz, prawda? - tym razem w głosie Mostowiaka pojawi się chłód. - No, ale przecież... nie możesz lecieć! Jest Antek, no i... jestem ja! Planowaliśmy latem wziąć ślub...
Rozstaną się?
- Jeśli się zgodzisz, moglibyśmy przesunąć ślub o parę miesięcy. Zrozum, bardzo długo się nad tym zastanawiałam. Nie chcę was zostawiać, ale... taka okazja trafia się raz w życiu!
Co odpowie Marek? Czy zdecyduje się przełożyć datę ślubu? A może postanowi zakończyć związek z Ewą?
Tego dowiemy się z kolejnych odcinków "M jak miłość".